„Górnik Zabrze i GKS Katowice zasługują na grę w ekstraklasie”

Oficjalna strona waszego klubu informuje, że z Górnikiem w Zabrzu zagracie drugim składem. Rzeczywiście tak będzie?
Bohumil PANIK: W piątek wróciliśmy ze zgrupowania w Turcji. Przed samym wyjazdem w czwartek rozegraliśmy sparingowe spotkanie z rosyjskim FK Orenburg. Graliśmy pierwszym składem. W meczu z Górnikiem będę chciał dać szansę tym zawodnikom, którzy zagrali mniej. W kadrze mamy 22 zawodników, chcę żeby każdy z nich miał możliwość gry w zimowych grach kontrolnych, tak żeby zachowany był rytm meczowy. Początkowo, z tego powodu, że nasz mecz ligowy z Duklą Praga jest już w piątek, w ogóle nie chcieliśmy grać. Damy jednak szansę występu zawodnikom z naszego bezpośredniego zaplecza. To taki kompromis.

Czyli kibice Górnika nie zobaczą w akcji Milana Barosza?
Bohumil PANIK:  Nie, na sto procent go nie będzie.

Po pierwszej części rozgrywek prowadzona przez pana drużyna jest na wysokim trzecim miejscu w czeskiej lidze. O co Banik gra wiosną?
Bohumil PANIK:  Gramy o to, żeby być w pierwszej szóstce [po 30 kolejkach czeska liga podzielona będzie na trzy grupy – przyp. red.]. Jak będzie zobaczymy, za nami jest grupa silnych klubów, które też stawiają sobie taki cel, to Sparta, Liberec, Żlin czy Jablonec.

 

Pracował pan w Miedzi, Lechu czy Pogoni. Interesuje się pan polską piłką, nieraz gości pan u nas. Jak ocenia pan szansę Górnika wiosną? Zdołają się utrzymać w ekstraklasie?
Bohumil PANIK:  Wiem, że drużyna została wzmocniona. Górnik to jedna z ostatnich drużyn na Śląsku. To tradycja, to kibice. To klub numer 1 na Śląsku. Wierzę, że dadzą radę i w nowym sezonie dalej będą grali w ekstraklasie. Podobnie jak GKS Katowice, klub z którego fanami bardzo zaprzyjaźnieni są nasi kibice. Te dwa kluby zasługują na to, żeby grać u was w najwyższej klasie rozgrywkowej.

 

Bohumil Panik trener Banika Ostrava
Bohumil Panik z sukcesami pracuje w prowadzonych przez siebie klubach. Teraz liczy na sukcesy w Baniku Ostrawa. Fot. Michał Chwieduk/400mm.pl