Boks. Będzie rewanż z Rosją

 

Celem było stworzenie okazji do częstszych walk naszych pięściarzy z europejską czołówką. W pierwszym meczu, w ubiegłym roku w Ostrowcu Świętokrzyskim, Polacy zmierzyli się z Białorusią i wygrali 14:10. Kolejnymi rywalami byli między innymi Litwini, Turcy, Niemcy, z którymi nasza reprezentacja też wygrała, ale rywale przyjeżdżali raczej bez swoich najlepszych bokserów. 23 listopada ubiegłego roku Polacy podejmowali w Kielcach Rosjan i ulegli im 4:14. Punkty zdobyli tylko Damian Durkacz i Bartosz Gołębiewski.

W piątek będzie okazja do rewanżu za tę klęskę, bo Rosjanie w kolejnym meczu w ramach Światowej Konfrontacji Boksu Olimpijskiego przyjeżdżają do Gliwic. Piątka z nich jest w Polsce już od kilku dni i razem z naszą 18-osobową kadrą, prowadzoną przez ukraińskiego szkoleniowca Iwana Juszczenkę, trenowała na zgrupowaniu w Wałczu.

W gronie naszych kadrowiczów jest były zawodowy mistrz Europy, Mateusz Masternak, który niedawno w Opolu zdobył złoty medal mistrzostw Polski, ale jego celem jest zdobycie olimpijskiej kwalifikacji. Dla niego będzie to pierwsze po 13 latach starcie z zagranicznym pięściarzem w boksie olimpijskim. Kto zostanie jego rywalem? – Czekamy na trenera ekipy rosyjskiej i resztę zawodników. Do Polski mają przylecieć między innymi młodzieżowi mistrzowie Europy. Odbędzie się dziesięć pojedynków, ale prawdopodobnie dwie kategorie zostaną zdublowane. Chcemy, aby w 63 kg wystąpili Damian Durkacz, jak i Mateusz Polski, a w 75 kg Bartosz Gołębiewski i Daniel Adamiec – powiedział Iwan Juszczenko.

Mecz Polska – Rosja odbędzie się w piątek w Arenie Gliwice (godz. 17.00), ale w mniejszej hali, mogącej pomieścić 1500 widzów. Bilety na to wydarzenia są dostępne na stronie kupbilecik.pl

Ciężko nam będzie zrewanżować się Rosjanom za dotkliwą (4:14) porażkę sprzed roku w Kielcach. Taki wniosek nasuwa się po analizie składu, jaki wystawią oni w dzisiejszym meczu w Gliwicach. Nie ma w nim najlepszych bokserów, ale nie brakuje solidnych wojowników, którzy nieźle poczynali sobie w mistrzostwach kraju, a także utalentowanej młodzieży. Jeden z nich to Wadim Werszinin – medalista mistrzostw Rosji oraz zdobywca drużynowego Pucharu Rosji, który występuje w wadze ciężkiej. A to oznacza, że będzie on rywalem Mateusza Masternaka.

Byłemu zawodowemu mistrzowi Europy w junior ciężkiej przyda się taki sprawdzian przed przyszłorocznymi kwalifikacjami olimpijskimi. Tym bardziej, że deklaruje, iż liczy nie tylko na wywalczenie przepustki do Tokio, ale nawet na medal…

Na gorący doping może dziś liczyć knurowianin Damian Durkacz, bo przyjedzie go wspierać liczna grupa fanów. 20-letni pięściarz jest naszą wielką nadzieją na nawiązanie do sukcesów sprzed wielu lat. W poprzednim meczu z Rosją to Durkacz i Bartosz Gołębiewski zdobyli jedyne punkty.

Mecz odbędzie się w Arenie Gliwice (17.00), ale w mniejszej hali, mogącej pomieścić 1500 widzów. Transmisja w TVP Sport od 18.00.

 

Zestaw par w meczu Polska – Rosja

52 kg: Jakub Słomiński – Gasan Magomiedow
7 kg: Maciej Jóźwik – Grigorij Lalajan
3 kg: Mateusz Polski – Tigran Uzljan
3 kg: Damian Durkacz – Aleksander Perlatow
9 kg: Marcin Latocha – Denis Szewczuk
5 kg: Mateusz Goiński – Murad Ramazanow
5 kg: Daniel Adamiec – Andriej Jegorow
1 kg: Mateusz Masternak – Wadim Werszinin
91 kg: Aleksander Stawirej – Andriej Stockij