Bomba poszła w górę
Dziś ruszył sezon PGNiG Superligi mężczyzn. W pierwszym meczu Gwardia Opole pokonała Zagłębie Lubin.
W zeszłym sezonie opolanie w roli gospodarza wywalczyli 3 punkty, a mecz zakończył się rezultatem 30:27. W rundzie rewanżowej po wyrównanym meczu punkty powędrowały na konto Zagłębia, które we własnej hali wygrało 21:20. W okresie przygotowawczym do zbliżającego się sezonu oba zespoły spotkały się w meczu towarzyskim, a w nim nieznacznie lepsi okazali się lubinianie. Zapowiadało się zatem ciekawe starcie i faktycznie takie było.
Pierwsza połowa była niezwykle wyrównana. Prowadzenie przechodziło z rąk do rąk, ale częściej na plusie byli gospodarze. Po zmianie stron ich przewaga była wyraźniejsza, a 4 gole różnicy po końcowej syrenie mogą sugerować, że wygrana opolan była w pełni zasłużona.
– Mentalnie jestem dobrze przygotowany. Treningi były ciężkie i na pewno przepracowaliśmy ten okres sumiennie. Chcemy walczyć o najwyższe cele i wierzę, że stać nas na to. Graliśmy z Zagłębiem sparing, który przegraliśmy dwiema bramkami, więc pora się zrewanżować – mówił przed meczem Andrzej Widomski. Słowa prawego rozgrywającego się potwierdziły, a on został MVP spotkania. Cegiełkę do wygranej dołożył Adam Malcher, broniący z 40-procentową skutecznością.
Gwardia Opole – Zagłębie Lubin 32:28 (15:14)
GWARDIA: Malcher, Lelek – Monczka 9, Widomski 8, Jankowski 6, Wojdan 3, Scisłowicz 2, Stempin 2, Sosna 1, Fabianowicz 1, Hryniewicz, Morawski, Koc, Kawka. Kary 18 min. Trener Rafał KUPTEL.
ZAGŁĘBIE: Schodowski, Prochno, Byczek – Michalak 4, Bogacz 4, Hajnos 4, Bekisz 3, Iskra 3, S. Gębala 3, Hluszak 2, J. Adamski 1, Moryń 1, Drozdalski 1, Krupa 1, Pietruszko 1, Stankiewicz. Kary 12. Trener Jarosław HIPNER.
Na zdjęci: Adam Malcher miał spory udział w wygranej opolan.
Fot. Paweł Andrachiewicz/PressFous