Bundesliga. Najgorsi w historii

Liczby mówią wyraźnie: 14 punktów po 29 kolejkach i zaledwie 3 zwycięstwa. Tylko dwie drużyny w historii Bundesligi były w tym okresie gorsze od Hannoveru: Wuppertaler SV w 1975 roku (12 punktów) i „słynna” Tasmania Berlin w 1966 roku (7 punktów). Jeśli hanowerczycy nie zepną się w ostatnich meczach sezonu – a mają ich jeszcze 5 – mogą zanotować swój najgorszy sezon w historii. Jak do tej pory najsłabiej zaprezentowali się w sezonach 1985/86 i 1988/89, kiedy na swoim koncie zgromadzili – przeliczając na obecną punktację – po 23 punkty.

Myślenie abstrakcyjne

Utrzymanie jest dla „Die Roten” właściwie abstrakcją, do miejsca barażowego tracą oni 7, a do bezpiecznego 13 punktów. Nikt w Bundeslidze nie gra gorzej i na ten moment jedyne, o co mogą walczyć, to godne pożegnanie się z niemiecką elitą. – Kolejny mecz będzie kluczowy. Jeśli nie wygramy, sytuacja stanie się bardzo, bardzo trudna – mówił w tygodniu japoński skrzydłowy H96, Genki Haraguchi, który pokazał, że jest trochę oderwany od rzeczywistości. Sytuacja jest bowiem katastrofalna od bardzo dawna, ale… to nie jedyna dziwna rzecz w Dolnej Saksonii.

Bundesliga. Saga Wernera trwa

Rodak Haraguchiego, Takuma Asano, nie ma w Hannoverze łatwo, ponieważ dyrektor zarządzający, Martin Kind, zabronił wystawiania go w meczach. Powód? 24-latek jest wypożyczony z Arsenalu i jeśli rozegrałby jeszcze jeden mecz, wtedy „Die Roten” musieliby wykupić go za 3,5 mln euro. To jednak nie jest Kindowi na rękę, przez co Japończyk musi spędzić resztę sezonu poza pierwszą drużyną. – Ja jestem odpowiedzialny za ustalanie składu. Nie mam w tej sprawie nic więcej do powiedzenia – skomentował to trener Thomas Doll, gdy sprawa została opisana w mediach.

Zmiany na gorsze

Zresztą nawet szkoleniowiec jest przykładem dziwnej koncepcji Kinda. W styczniu bowiem zwolnił on trenera Andre Breitenreitera, który notował słabe wyniki, ale w poprzednich dwóch sezonach awansował do Bundesligi i utrzymał ją. W dodatku jest to człowiek, który rozpoczynał swoją piłkarską karierę w H96 i urodził się pod Hannoverem. Wielu nie rozumiało, dlaczego Kind pozbył się go, tym bardziej że klub nie jest bogaty i będzie musiał spłacać jego kontrakt, a w dodatku ma kadrę tak słabą, że mało który trener dałby radę coś tam ugrać. Za Breitenreitera przyszedł Doll i… przegrał 9 z 10 spotkań, w których gra drużyny uległa tylko pogorszeniu.

Z każdym kolejnym miesiącem Kind poszerza grono swoich wrogów, a tymi od wielu lat są już najzagorzalsi kibice klubu. Wszystko to dlatego, że dyrektor Hannoveru chciałby przejąć go na własność i tym samym obalić panującą w Niemczech zasadę 50+1, wedle której ponad połowa udziałów musi należeć do samego klubu, jego członków, czyli w praktyce tysięcy ludzi płacących składki. Taka atmosfera nie pomaga w robieniu poważnego futbolu.

Piotr Tubacki

Plan 30. kolejki

20.04: Mainz – Fortuna, Augsburg – Stuttgart, Leverkusen – Norymberga, Bayern – Werder, Borussia M – Lipsk, Schalke – Hoffenheim, 21.04: Freiburg – Dortmund, Hertha – Hannover, 22.04: Wolfsburg – Eintracht

1. Bayern 29 67 78:29
2. Dortmund 29 66 68:36
3. Lipsk 29 58 55:22
4. Eintracht 29 52 57:34
5. Borussia M 29 51 48:35
6. Hoffenheim 29 47 60:39

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ