Bundesliga. Trener nadal poszukiwany

 

Na niedawnym walnym zgromadzeniu członków Bayernu prezes Karl-Heinz Rummenigge zapewnił, że Flick w najbliższym czasie wciąż będzie pracował z zespołem. Najbardziej prawdopodobne opcje mówią, że nowego szkoleniowca Bawarczycy zatrudnią w przerwie zimowej lub po zakończeniu sezonu.

Dwa scenariusze

Nie wiadomo jednak kto miałby nim być. Krótko po zwolnieniu Niko Kovaca bardzo żywy był temat Arsene’a Wengera, jednak w klubie oferowano mu pracę tylko do końca sezonu, co nie odpowiadało z kolei doświadczonemu Francuzowi. Pojawiły się także plotki dotyczące Pepa Guardioli, który rzekomo miałby odejść z Manchesteru City po sezonie, lecz też zostały stosunkowo szybko zduszone w zarodku przez samego Katalończyka oraz jego agenta. Kandydatami wciąż pozostają Erik ten Hag z Ajaxu Amsterdam oraz Thomas Tuchel, jeśli PSG postanowi z niego zrezygnować. Obie te opcje mogłyby wejść w życie najszybciej po zakończeniu sezonu.

Istnieje jeszcze potencjalne rozwiązanie dostępne od zaraz, a nazywa się ono Mauricio Pochettino. Argentyński trener został ostatnio zwolniony z Tottenhamu po 5,5 latach pracy, co jeszcze bardziej wzmocniło plotki łączące go z Bayernem, pojawiające się od wielu tygodni. Telewizja Sky twierdzi, że żadnego kontaktu między stronami jeszcze nie było, ale oczywistym jest, że bawarskie władze mają 47-latka na uwadze.

Zatrudnienie go byłoby również bardzo korzystne dla Tottenhamu, który jak na razie jest zobowiązany wypłacać byłemu trenerowi 12,5 mln euro rekompensaty (w ratach). Jeśli jednak Pochettino znajdzie pracę w okresie od 3 do 6 miesięcy po zwolnieniu, „Koguty” zostaną zwolnione z tego obowiązku.

Pochwały „Lewego”

Postawienie na Hansiego Flicka, który właściwie nie ma żadnego doświadczenia w trenowaniu seniorskiej drużyny na tak wysokim szczeblu, a który miałby pracować z Bayernem w najbliższych miesiącach, było dość ryzykownym posunięciem. Wszyscy w klubie odetchnęli jednak z ulgą, kiedy okazało się, że Niemiec ma świetny kontakt z drużyną i tchnął w nią nowe życie. W dobrym stylu pokonał także Borussię Dortmund.

– Jestem w pełni zadowolony z rozwiązania, wedle którego będę pracował w tej roli do przerwy zimowej. Klub ma czas, żeby na spokojnie pomyśleć, co będzie dla niego najlepsze w przyszłości – zauważył Flick, nie chcąc jednak komentować doniesień o Pochettino. – Rozmawianie o moich kolegach nie należy do moich obowiązków. Klub ma różne opcje, które może uwzględnić w przyszłości. Ja po prostu wykonuję swoją pracę i staram się osiągać sukcesy.

Bardzo pozytywną opinię o nowym szefie ma także [Robert Lewandowski], który niedawno udzielił wywiadu „Bildowi”. – Szefostwo podjęło decyzję (o rozstaniu z Niko Kovacem – przyp. red.), bo to po prostu nie działało. Hansi Flick wykonuje teraz świetną robotę i w kilka dni bardzo dobrze przygotował nas taktycznie. Jest szczery i bezpośredni, a zawodnicy od razu to zauważyli. Bardzo dużo pod kątem taktyki. Nie chcę mówić, że teraz wszystko jest idealne, ale w kilka dni wykonał kapitalną pracę – stwierdził Polak, wbijając przy okazji pewne szpilki (świadomie lub nie) byłemu trenerowi, któremu zarzucało się niski poziom treningu taktycznego.

„Lewy” napomknął także, że Flick potrafi dostosować strategię do piłkarzy, co pokrywałoby się z doniesieniami dotyczącymi tego, że Kovac nie umiał podchodzić elastycznie do swojego pomysłu. Jedno jest pewne – nikt za nim w Monachium nie tęskni.

Na zdjęciu: Hansi Flick to osoba, której Bayern Monachium w tej chwili potrzebuje.