KPR Ruch Chorzów: Były o krok od zwycięstwa

Zawodniczki Ruchu Chorzów, mimo problemów w pierwszej połowie pokazały się z dobrej strony w drugiej części gry. To było za mało by pokonać zawodniczki Startu Elbląg.


Przyjezdne z Elbląga jako pierwsze rzuciły punkt za sprawą Justyny Świerczek. Mimo to gospodynie przez blisko połowę pierwszej części spotkania prowadziły grę. Zawodniczki Startu miały problemy w defensywie i pozwalały chorzowiankom na wiele. W 12 minucie Joanna Waga rzuciła bramkę zmniejszającą stratę do dwóch bramek. Z pomocą przyszły Hanna Jaszczuk i Milica Ranczić. Zawodniczki Ruchu musiały zacząć gonić piłkarki Startu. Drużyna z Elbląga w pierwszej połowie kontrolowała sytuacje na parkiecie. Zawodniczki Startu wykorzystywały grę gospodyń w osłabieniu i sukcesywnie powiększały przewagę nad podopiecznymi Marcina Księżyka. Na przerwę po pierwszej połowie zawodniczki Ruchu schodziły z trzema bramkami straty do piłkarek z Elbląga.

10 minut było potrzebne gospodyniom, by ponownie wyjść na prowadzenie. Bardzo dobrze zawodniczki Ruchu rozgrywały pierwsze minuty drugiej połowy. Piłkarki Startu zaczęły się gubić. Wykorzystały to gospodynie, które przejęły inicjatywę i były bliskie pierwszego od bardzo dawna zwycięstwa na własnym parkiecie. Trener zawodniczek z Elbląga, Andrzej Niewrzawa starał się reagować i wykorzystywał przerwy by przerwać serie Niebieskich. Na niewiele się to zdało, choć emocji w końcówce nie brakowało. Najpierw ukarana została Natalia Doktorczyk. Zawodniczki z Elbląga wyrównały. Chwilę po jej powrocie na parkiet w drużynie Startu podobną karę otrzymała Paulina Stapurewicz. Gospodynie na moment wyszły na prowadzenie, ale Barbara Choromańska rzuciła kolejną wyrównującą bramkę, a po chwili Joanna Waga wyprowadziła zawodniczki Startu na prowadzenie. Czas wziął trener Księżyk. Po przerwie kolejny raz bramkę rzuciły gospodynie, ale później to zawodniczki z Elbląga rzuciły dwie decydujące bramki. Nawet celny rzut z siedmiu metrów Katarzyny Wilczek nie pomógł gospodynią, które nadal czekają na przełamanie na własnym parkiecie.


KPR Ruch Chorzów – EKS Start Elbląg 24:25 (10:13)

RUCH: Bednarek, K. Gryczewska – Jasinowska, Wilczek, Jaroszewska, Tyszczak, Piotrkowska, Kolonko, Doktorczyk, Lipok, Sójka, Grabińska, Stokowiec. Trener: Marcin KSIĘŻYK.

START: Markava, Pająk – Pękala, Szupyk. Jaszczuk, Gędłek, Waga, Świerczek, Stapurewicz, Dronzikowska, Ranczić, Szczepanik, Chromańska, Bojiczić. Trener: Andrzej NIEWRZAWA.


Fot. Marcin Bulanda/PressFocus