Carlitos dostał ostrzeżenie

Najbliższe mecze Wisły Kraków dadzą odpowiedź na pytanie czy Carlitos potrafi odciąć się od zamieszania dotyczącego jego kontraktu i skupić tylko na grze. W zeszłym tygodniu pisaliśmy, że pojawiły się próby podważenia nowego kontraktu Hiszpana z klubem. Jeśli umowa okazałaby się nieważna, Carlitos już latem mógłby zmienić klub za darmo. W Wiśle zapewniają, że z kontraktem wszystko jest w porządku, ale fakt faktem, że wokół piłkarza wiele się dzieje.

W takiej sytuacji trudno skupić się na treningach, ale trener Wisły Joan Carrillo na razie nie widzi w zachowaniu Hiszpania nic niepokojącego. – Chcę uspokoić kibiców Wisły. Zapewniam, że Carlos jest skupiony na pracy i chcę go za to pochwalić. Nie mam zamiaru wdawać się w spekulacje, ale jeśli tylko zauważę, że to całe zamieszanie wpływa na to, jak pracuje, będę reagował. Jeśli uznam, że szkodzi zespołowi, nie będzie grać, bo najważniejsze jest dobro drużyny – mówi hiszpański trener „Białej Gwiazdy”.

Do tej pory niepokojących oznak nie było widać także podczas meczów. Wiosną Carlitos strzelił 6 goli i dogonił w klasyfikacji ligowych strzelców Igora Angulo, choć teraz znów musi oglądać jego plecy. Nadal jest wiodącą postacią zespołu Wisły i trudno wyobrazić sobie funkcjonowanie zespołu Carrillo bez Carlitosa.

Za to w Płocku znów będzie można się przekonać, jak Wisła funkcjonuje bez Macieja Sadloka. Ścięgno Achillesa nadal daje znać o sobie i doświadczony obrońca straci drugi mecz z rzędu. – To dla nas bardzo ważny zawodnik i choć jego ścięgno nie jest naderwane, nie chcemy jeszcze ryzykować – mówi Carrillo. Do jego dyspozycji będzie już za to Zoran Arsenić, który odcierpiał karę za czwartą żółtą kartkę i w Płocku to on może zastąpić Sadloka z lewej strony defensywy. – Wielkim plusem Zorana jest umiejętność gry na różnych pozycjach. W obronie jest to szczególnie trudne – zwraca uwagę Carrillo.

Mecz w Płocku będzie testem dla krakowian. Spotkanie powinno dać odpowiedź na pytanie czy „Biała Gwiazda” ma zamiar podejść do rundy finałowej na poważnie. Carrillo zapowiada, że nie będzie mieć problemów z motywacją swoich zawodników.

Przypuszczalne składy

WISŁA PŁOCK: Dahne – Stępiński, Uryga, Dźwigała, Reca – Szymański, Furman – Michalak, Štilić, Merebaszwili – Kante.
WISŁA KRAKÓW: Cuesta – Palčič, Velez, Wasilewski, Arsenić – Cywka, Mitrović, Llonch – Boguski, Imaz – Carlitos.