Chaos w Niecieczy!

Emocjami ze starcia beniaminków można by obdzielić kilka spotkań ekstraklasy.


W pierwszej połowie na świeczniku znalazł się stoper gospodarzy Nemanja Tekijaski, który po przegranym pojedynku z Raphaelem Rossim wpakował piłkę do swojej siatki. Potem serbski obrońca miał do sędziego wiele pretensji o to, że ten (chyba słusznie) nie podyktował karnego po faulu na nim.

Następnie zaś 25-latek postanowił wyżyć się na Rossim, kopiąc go po Achillesach w sytuacji, gdy ten „odprowadził” piłkę na aut. Niewiele brakowało, by Tekijaski wyleciał z boiska, bo pchnął jeszcze Filipe Nascimento, ale na ostrzejszą karę to było za mało.

Po przerwie Bruk-Bet rzucił się do odrabiania strat i powinien to zrobić z nawiązką. Sytuacji gospodarze mieli multum, ale byli nieskuteczni. Dobre zmiany dali rezerwowi, pomagając zepchnąć do defensywy Radomiaka, który w drugiej połowie skupił się na kontrach. Najwięcej działo się w samej końcówce.

Arbiter ponownie (słusznie) nie podyktował „jedenastki” dla Niecieczy, a kilkadziesiąt sekund później wyrzucił z boiska Abrahama Marcusa, który uderzył w twarz Dawida Kocyłę. Wydawało się, że nic więcej się już na boisku nie wydarzy, ale Bruk-Bet stanął przed wyśmienitą okazją na gola, lecz zamiast do pustej bramki „Słonie”… trafiły w słupek. Chyba tylko sami piłkarze Termaliki wiedzą, jakim cudem nie wygrali tego meczu.


Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Radomiak Radom 1:1 (0:1)

0:1 – Tekijaski, 22 min (samobójczy), 1:1 – Mesanović, 55 min (głową, asysta Poznar)

BRUK-BET: Pawluczenko – Grzybek (71. Hybś), Tekijaski, Putiwcew, Domgjoni – Radwański, Wlazło (71. Hubinek), Dombrowskyj Gergel (46. Poznar) – Mesanović (87. Varga), Śpiewak (46. Kocyła). Trener Radoslav LATAL.

RADOMIAK: Majchrowicz – Silva, Rossi, Cichocki – Machado, Łukasik (65. Luizao), Nascimento (79. Karwot), Abramowicz (69. Matos) – Radecki (65. Maurides) – Leandro (79. Marcus), Angielski. Trener Dariusz BANASIK.

Sędziował Jarosław Przybył (Kluczbork). Żółte kartki: Grzybek (2. faul), Mesanović (22. faul), Tekijaski (39. faul), Poznar (87. faul), Putiwcew (90+6. faul) – Cichocki (81. faul). Czerwona kartka: Abraham (90+6. uderzenie rywala w twarz).

Fot. Marta Badowska/Pressfocus