Chiński dylemat

Najbliższe miesiące zadecydują o przyszłości Interu Mediolan.


Sytuacja „Nerazzurrich” wygląda na nieciekawą. Chodzi o kwestie właścicielskie, a co za tym idzie – finansowe. Aktualnie klub z Mediolanu należy do chińskiej grupy Suning. Sprawami Interu zajmuje się Steven Zhang, syn właściciela firmy, Zhanga Jindonga. Najbliższe miesiące mogą być dla niego decydujące. Władze „nerazzurrich” muszą spłacić pożyczkę, jaką zaciągnęły od jednego z amerykańskich funduszy, inaczej stracą zespół na jego rzecz.

Procenty rosną

W maju 2021 roku luksemburska spółka Grand Tower (za pośrednictwem której rodzina Zhangów kontroluje Inter) zaciągnęła pożyczkę od amerykańskiego funduszu Oaktree Capital na sumę 275 milionów dolarów. Jest ona oprocentowana na 12 procent. Tak więc pełna kwota, jaką Zhangowie zalegają Amerykanom, wynosi 350 milionów. Czas na spłatę kończy się w maju przyszłego roku. Włoskie media, choćby „Tuttosport”, wskazują, że zobowiązania są za wysokie. Inter może niedługo przejść w ręce Oaktree.

Wszystko przez to, że akcje „nerazzurrich” zostały zastawione. Tyczy się to tak tych posiadanych bezpośrednio przez Zhangów, co stanowi 68,55 procent oraz część należącą do LionRock Capital. Druga z organizacji jest własnością Daniela Kara Keunga Tseunga. Ta przejęła 31,05 proc. akcji Interu w 2019 roku. Od pewnego czasu dyskutowany był temat nowych właścicieli. Poszukiwania trwały, jednak nie przyniosły skutku. Choć Steven Zhang zaprzeczał, by klub miał zostać sprzedany, sytuacja może zmusić właścicieli do oddania zespołu w inne ręce.

Problem w tym, że oczekiwania finansowe są spore. Aby kupić Inter, trzeba wyłożyć aktualnie miliard dolarów. Wszystko związane między innymi z budową nowego stadionu. Obecna sytuacja wskazuje więc, że Zhangowie mają dwie drogi – sprzedaż klubu za mniejsze pieniądze lub oddanie go w ręce Oaktree. Taka historia miała już miejsce w Mediolanie, jednak po drugiej stronie barykady. Milan w 2018 roku fundusz Elliott przejął zespół od Yonghonga Li. Podobna historia może mieć miejsce w Interze, jednak z jedną, a zarazem zasadniczą różnicą.

Zmiana nieunikniona?

„Nerazzurrii” prawdopodobnie nie zostaną pod zarządem Oaktree. Kalifornijski fundusz nie ma zamiaru zarządzać klubem, tak więc jedynym rozwiązaniem będzie jego sprzedaż. Oczywiście, Zhangowie chcieli jeszcze walczyć o Inter, jednak Oaktree nie zgodził się na refinansowanie pożyczki. Jak podaje „Il Sole 24 Ore”, jest to związane choćby z aktualną dynamiką stóp procentowych czy trudnościami w uzyskaniu wysokich kredytów przez równie duże koszty.

Oznacza to, że Oaktree nie przyjmie żadnej oferty Zhangów poza spłatą należności lub oddaniem klubu. Prawdopodobnie ostatnie doniesienia medialne, związane ze sprzedażą kilku ważnych zawodników, czy choćby niewykupieniem z Chelsea Romelu Lukaku mogą mieć związek z próbami utrzymania Interu w rękach Zhangów. Chińczycy mają jednak coraz mniej czasu, by zgromadzić 350 milionów dolarów, jakie mają zwrócić Oaktree. Inter więc czekają trudne miesiące.


Na zdjęciu: Steven Zhang będzie musiał podjąć trudną decyzję.

Fot. Nicolo Campo/SIPA USA/PressFocus