Co z piłkarskimi kontraktami?

Z datą 11 czerwca 2020 r. FIFA wydała bardzo ważny dla świata piłkarskiego dokument „COVID-19 FOOTBALL REGULATORY ISSUES – FAQs”.

Mówi się, że piłka nożna to dla niektórych kibiców religia. Rzeczywiście, organizacja piłki nożnej przypomina działanie struktury kościoła. Piłkarski pontifex maximus objawił wcześniej zbiór zasad („COVID-19 FOOTBALL REGULATORY ISSUES), a obecnie wydał „bullę” Frequently Asked Questions (często zadawane pytania), w której dokonuje egzegezy swojego tekstu. Kapłani obrządku narodowego: biskupi i duchowni (władze ligowe i prezesi klubów), jak i wierzący praktykujący (zawodnicy) powinni się do tej wykładni dostosować. Jakie to pytania? Jakie odpowiedzi?

Czy FIFA ogłosiła stan „siły wyższej” na który mogą powoływać się kluby i zawodnicy?

Profesor Rafał ADAMUS: – Tak, ale i też nie. Artykuł 27 RSTP pozwala FIFA decydować o powstaniu stanu tzw. siły wyższej (vis maior, force majeure). Na tej podstawie prawnej FIFA co prawda stwierdziła, że pandemia COVID-19 była sytuacją nieprzewidzianą i mającą znamiona siły wyższej. Niemniej FIFA nie ustaliła, że wybuch COVID-19 był sytuacją siły wyższej w jakikolwiek konkretnym kraju lub terytorium, lub że była nią dotknięta jakakolwiek konkretna umowa o profesjonalne uprawianie piłki nożnej lub umowa transferowa. Dla jasności: kluby i zawodnicy nie mogą polegać na ogólnej (generalnej) decyzji FIFA w sprawie wystąpienia siły wyższej. Niezależnie od tego, czy sytuacja siły wyższej (lub jej odpowiednik) istnieje w kraju lub na terytorium jest kwestią prawną i faktyczną, którą należy rozpatrywać indywidualnie w stosunku do odpowiednich przepisów mających zastosowanie do konkretnej umowy z zawodnikiem lub umowy transferowej.

Nic nie jest pewne? Klasyczna zagrywka szwajcarskich prawników, którzy najwyraźniej redagowali dla FIFA treść odpowiedzi. Zresztą nie tylko szwajcarskich. Zapytałem kiedyś – jako student – profesora prawa o szczegół z dziedziny jego specjalizacji. Odpowiedział mi jako autorytet: „Panie kolego, to może być tak albo tak, a według innych jeszcze tak”. Miał jednak rację we wszystkich trzech przypadkach. Podobnie rzecz się dzieje w przypadku wpływu pandemii COVID-19. FIFA nie podaje zatem nic „na sztywno”, a nakazuje indywidualne badanie każdego przypadku. FIFA zaleca prowadzenie rozmów co do kwestii spornych w dobrej wierze z poszanowaniem zasady równości i proporcjonalności. Cokolwiek by to znaczyło…

Do jakiego prawa odwołuje się FIFA?

Prof. Rafał ADAMUS: – Kontrakt piłkarski podlega regulacjom ligowym (związku krajowego, UEFA, FIFA), a w zakresie pozostałym właściwemu prawu, które może być dowolnie obrane przez strony. Może to być np. prawo miejsca siedziby klubu albo inne prawo, np. szwajcarskie. Gdyby strony nie dokonały wyboru prawa, tzw. prawo prywatne międzynarodowe wskazuje na łączniki wskazania prawa właściwego. W praktyce, dla umowy obcokrajowca z polskim klubem będzie to prawo polskie. Niemniej niezależnie od deklaracji FIFA należy pamiętać, że orzecznictwo arbitrażowe uznaje, że dla zapewnienia jednolitości orzecznictwa reguły UEFA i FIFA podlegają wykładni według zasad prawa szwajcarskiego. Z kolei prawo szwajcarskie traktuje zawodników jak pracowników zatrudnionych w oparciu o umowę o pracę (w Polsce też tak mogłoby być gdyby nie ZUS…). Zatem dla prawa krajowego pozostaje w praktyce niewielki margines.

Zawodnik ma umowę z klubem A, która wygasa 30 czerwca. Zawodnik ma zarazem podpisaną nową umowę z klubem B, która rozpoczyna się 1 lipca. Jeśli sezon dla klubu A zostanie przedłużony (np. do końca sierpnia), to czy rozpoczęcie nowej umowy jest dozwolone w klubie B w dniu 1 lipca?

Prof. Rafał ADAMUS: – To bardzo ważne pytanie. FIFA zdecydowanie zaleca, aby dotychczasowy klub otrzymał pierwszeństwo w korzystaniu z zawodnika przed zakończeniem rozgrywek krajowych. FIFA zachęca zatem do przedłużenia obowiązującej umowy i opóźnienia rozpoczęcie nowej umowy. Niemniej do takiego tanga trzeba aż trojga: dotychczasowego klubu, zawodnika, nowego klubu. FIFA subtelnie jednak przypomina, że jeśli nowa umowa jest egzekwowana, w zależności od konkretnej sytuacji, istnieje ryzyko, że zawodnik może nie zostać zarejestrowany przez znaczny okres czasu. Okres rejestracji mógł zostać zmieniony lub przełożony z powodu COVID-19 i może nie być otwarty, a co za tym idzie zawodnik może nie kwalifikować się do udziału w meczach.

FIFA postrzega świat zewnętrzny według koncepcji znanego gdańszczanina Artura Shopenhauera, jako stosunek racji i następstwa: jeżeli nie możesz się zarejestrować jako gracz w nowym klubie, to dograj sezon w dotychczasowym.

Zawodnik i klub zawierają nową umowę, która rozpoczyna się w pierwotnej dacie rozpoczęcia sezonu. W wyniku COVID-19 początek sezonu się opóźnia (np. o dwa miesiące). Czy klub może jednostronnie opóźnić rozpoczęcie nowej umowy?

Prof. Rafał ADAMUS: – FIFA zdecydowanie zaleca, aby zawodnik i nowy klub – na drodze konsensusu – opóźnili rozpoczęcie wejścia w życie nowej umowy do nowej daty rozpoczęcia następnego sezonu. O ile prawo krajowe, o którym mowa w nowej umowie, albo sama umowa nie stanowi inaczej, nie wolno jednostronnie zmieniać daty rozpoczęcia nowej umowy. Niemniej i tu zachętą do porozumienia się stron mogą być twarde prawidła systemu rejestracji zawodników.


Przeczytaj jeszcze: Limity płac w świecie futbolu? Piłka jest po stronie FIFA


Istniejąca umowa o pracę zawiera klauzulę prawa zawodnika do wynagrodzenia od określonego dnia (np. pierwotna data rozpoczęcia następnego sezonu). Kiedy klub ma zacząć płacić, jeśli data następnego sezonu jest przełożona?

Prof. Rafał ADAMUS: – FIFA zaleca, aby strony zgodnie dostosowały klauzule płacowe do nowej daty rozpoczęcia następnego sezonu. Klub nie może jednak przymusić zawodnika do jego zgody na samoograniczenie jego wynagrodzenia. Jeżeli zatem strony nie dostosują takich klauzul, obowiązująca umowa w zakresie wynagrodzenia może być przez zawodnika egzekwowana nawet jeżeli nie będzie on grał. Który zawodnik będzie chciał gubić złotówki albo euro? Ten który zarabia dużo nie będzie chciał dużo stracić, ten który zarabia mało będzie potrzebował na przeżycie.

Jak strony powinny formalnie postępować, jeśli działają zgodnie z wytycznymi FIFA i chcą wyrazić swoją zgodę na przedłużenie istniejącej umowy lub opóźnienie rozpoczęcia nowej umowy?

Prof. Rafał ADAMUS: – Niezależnie od tego, że prawo krajowe, o którym mowa w umowie, może mieć inne wymagania, organy sądowe FIFA zasadniczo uznają każdą zmianę do umowy jeżeli została ona sporządzona na piśmie z podpisem wszystkich stron.

I tu duże rozczarowanie. Szkoda, że FIFA dzięki swojemu autorytetowi nie promuje nowych technologii. W polskich warunkach jest to np. podpis elektroniczny czy podpis profilem zaufanym ePUAP. Wydawało się, że ubocznym skutkiem pandemii będą powszechne kontrakty paperless, ale jak widać FIFA nadal wysoko ceni myśl mistrza Gutenberga mimo, że świat wyraźnie zmierza do ery cyfrowej.

Strony powinny wiedzieć, że w związku z przedłużeniem lub opóźnieniem umowy konieczne jest wstawienie odpowiedniej instrukcji transferu w systemie FIFA Transfer Matching System (FIFA TMS).

Czy związki krajowe lub władze ligowe mogą jednostronnie zmienić (np. w drodze przepisów) umowę między klubem a zawodnikiem lub trenerem?

Prof. Rafał ADAMUS: – Nie. Organy sądowe FIFA uznają wszelkie takie regulacje za ważne i skuteczne tylko wtedy, gdy są one dozwolone zgodnie z prawem krajowym i zostały wspólnie uzgodnione z partnerami społecznymi (np. związkiem zawodowym zawodników, stowarzyszeniem trenerów). Ponieważ w Polsce królują umowy cywilnoprawne, to nie może być mowy o „zbiorowym” ustaleniu zasad w formie uchwały czy pisma okólnego.

Czy klub lub zawodnik może podjąć decyzję o nie negocjowaniu przedłużenia (wygasającej) istniejącej umowy, jeżeli data zakończenia bieżącego sezonu zostanie przedłużona?

Prof. Rafał ADAMUS: – FIFA zdecydowanie zaleca, aby kluby zakończyły sezon krajowy oryginalnym, pierwotnym składem, w celu zapewnienia uczciwości współzawodnictwa sportowego. Jednak kluby i zawodnicy mogą zdecydować, że nie będą negocjować przedłużeń istniejących (wygasających) umowy. Niemniej FIFA zwraca uwagę, że jeśli strony zdecydują się nie negocjować przedłużenia (wygasających) istniejących umów, to w zależności od konkretnej sytuacji istnieje ryzyko, że: klub będzie musiał ukończyć sezon krajowy ze zmniejszonym składem (z zastrzeżeniem krajowych przepisów piłkarskich); lub gracz nie może być zarejestrowany przez dłuższy okres czasu, ponieważ z powodu COVID-19 system rejestracji może nie być otwarty i tym samym gracz może nie kwalifikować się do udziału w meczach.

Przeniesienie zawodnika zostało uzgodnione i powinno nastąpić z początkiem następnego sezon. W wyniku COVID-19 zasoby finansowe nowego klubu zostały znacznie zmniejszone. Czy nowy klub będzie uprawniony do obniżenia lub opóźnienia zapłaty opłaty transferowej lub wynagrodzenia, na które odpowiednio zgodził się zapłacić do dawnego klubu i zawodnika?

Prof. Rafał ADAMUS: – To bardzo rozsądne pytanie. FIFA odpowiada na ten złożony dylemat krótko w stylu Franza Mauera (dla młodzieżowców: dobry ubek, wytwór pop – kultury lat dziewięćdziesiątych), choć z kurtuazją „Nie, chyba że strony uzgodnią inaczej”. Szkoda, bo mógłby to być początek dyskusji nad zmianą sztywnego podejścia FIFA do ryzyka niewypłacalności klubów sportowych czy dyskusji nad potrzebą wprowadzenia limitów wynagrodzeń (salary cap) dla zachowania (ocalenia?) higieny sportu.


Profesor Rafał Adamus

Profesor Rafał Adamus. Fot. własna

Radca prawny, specjalista w zakresie prawa cywilnego i sportowego. Pracuje na Uniwersytecie Opolskim


Na zdjęciu: Obrońca Zagłębia Lubin Alan Czerwiński od 1 lipca jest piłkarzem Lecha Poznań.
Fot. Tomasz Folta/PressFocus