Cracovia – Lech Poznań. Bezbramkowo i bezbarwnie

Ani Cracovia ani Lechu w meczu kibicowskiej przyjaźni nie uraczyli widzów strzeleckimi popisami.


Na pewno kibice spodziewali się po tym meczu więcej emocji i piłkarskiej jakości. Piłkarze Cracovii i Lecha zawiedli jednak pod względem skuteczności i za to zostali „nagrodzeni” jednym punktem za bezbramkowy remis.

Bardziej starali się przetrzebieni kontuzjami i kartkami gospodarze. W 24. minucie Otar Kakabdze, po podaniu Jewhena Konoplanki, wypracował sobie nawet bardzo dobrą pozycję strzelecką na 14. metrze, ale mając dużo miejsca i czasu na złożenie się do strzału posłał piłkę obok celu. 4 minuty później Konoplanka sam postanowił sfinalizować akcję „Pasów” i oddał celny strzał, ale zbyt lekki, żeby Filip Bednarek nie zdołał go obronić.

Bramkarz Lecha musiał się za to mocno napracować w 69. minucie, kiedy to po zagraniu Benjamina Kallmana na strzał zza pola karnego zdecydował się Patryk Makuch. Przymierzył idealnie pod poprzeczkę, ale parada golkipera „Kolejorza” była najwyższej klasy i wynik nie uległ zmianie. 2 minuty później 23-letni napastnik znowu zdecydował się na uderzenie i trzeba dodać, że uczynił to z fantazją godną ekstraklasy. Złożył się bowiem do strzału przewrotką, ale minimalnie chybił. Gdyby trafił byłby to bez wątpienia gol – kandydat do miana trafienia miesiąca, ale skończyło się tylko na brawach za chęci.

W końcówce wreszcie przebudzili się goście i w 73. minucie po zagraniu Radosława Murawskiego Mikael Ishak zmierzył się z Karolem Niemczyckim, ale bramkarz Cracovii też pokazał, że zna swój fach. Nie znaczy to jednak, że zespół z Poznania przeszedł do ataku. Wręcz przeciwnie musiał się nadal bronić przed próbami Makucha i Kallmana, ale brakowało im celności i na strachu aktualnych mistrzów Polski się skończyło.


Cracovia – Lech Poznań 0:0

CRACOVIA: Niemczycki – Kakabadze, Rapa, Ghita, Jablonsky, Jaroszyński – Makuch (90+2. Balaj), Knap (46. Loshaj), Oshima, Konoplanka (72. Myszor) – Kallman. Trener Jacek ZIELIŃSKI.

LECH: Bednarek – Joel Pereira, Czerwiński, Milić, Pedro Rebocho – Skóraś, Karlstrom (77. Szymczak), Murawski, Joao Amaral (61. Alfonso Sousa), Velde (61. Ba Loua) – Ishak (81. Żukowski). Trener John VAN DEN BROM.

Sędziował Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Widzów 12158. Żółte kartki: Knap (35, faul), Jablonsky (71, faul) – Joel Pereira (51, faul), Czerwiński (55, faul), Afonso Sousa (90+1, faul), Murawski (90+1, faul).


Fot. Krzysztof Porębski/Pressfocus