Cracovia. Przed derbami stawiani byli na nogi

Cracovia przed derbami miała spokojny tydzień podporządkowany przygotowaniom do najważniejszego dla krakowskich kibiców meczu rundy jesiennej.


– Staraliśmy się postawić na nogi wszystkich zawodników – zapewnił trener „Pasów” Michał Probierz. – Mecz jest w niedzielny wieczór więc nasi fizjoterapeuci mocno się starają. Na pewno jedyny wykluczony na sto procent jest Thiago, a pozostali piłkarzy, którzy zaczęli później zajęcia zespołowe, albo dłużej pracowali indywidualnie, mają czas do niedzielnego rozruchu, bo na nim podejmiemy decyzje personalne. Mieliśmy cały tydzień na przygotowania do meczu z Wisłą i pracowaliśmy normalnie.

Skupiliśmy się nad tymi elementami, które szwankowały ostatnio czyli nad ostatnim podaniem czy elementy przejścia do fazy defensywnej oraz ofensywnej. Temu poświęcaliśmy dużo czasu w tym mikrocyklu. Zwróciliśmy też uwagę na przygotowanie fizyczne, bo to także będzie bardzo istotne w tym meczu i nie zapomnieliśmy również o mentalności, bo ona także będzie bardzo istotna dla tego co się wydarzy na murawie. A to, że Wisła w środę grała pucharowy mecz nie ma żadnego znaczenia, bo to profesjonalny zespół, który ma dużą kadrę i nie będzie miał z tym problemu.

Budzą emocje

Nad stroną mentalną szkoleniowiec „Pasów” zatrzymał się nawet trochę dłużej.

– Wszystkie derby są takie, że na murawie jest dużo walki i trzeba być na to przygotowanym przez 90 minut plus to co doliczy sędzia – dodał trener, który w 2012 roku od 1 marca do 1 października prowadził Wisłę, a od 21 czerwca 2017 roku jest szkoleniowcem Cracovii.

– We mnie jako trenerze też budzą emocje, choć trochę już tych spotkań przeżyłem. Nie pamiętam jednak, żeby z którymkolwiek trenerem Wisły zagrał derby trzy razy, bo po drugiej stronie Błoni te zmiany szkoleniowców następują dość szybko i przez te pięć lat mojej pracy w Cracovii szkoleniowców Wisły ciężko zliczyć. Obecnego szkoleniowca Adriana Gulę znam jednak bardzo dobrze i jest to bardo dobry trener i fajny człowiek. Miło więc będzie go zobaczyć i spotkać.

Ważną rolę odegra sędzia

– Z drugiej jednak strony jest to wyjątkowy mecz piłkarski, którym żyje cały Kraków. Oby więc było to piłkarskie widowisko, bo na pewno zawodnicy obydwu drużyn będą chcieli przechylić szalę zwycięstwa na stronę swojego zespołu. Zdajemy sobie też sprawę, że ważną rolę odegra sędzia. Istotne jest to żeby nie uległ presji trybun. My mimo ostatniej porażki, poniesionej po golu w ostatnich sekundach, wiemy, że jesteśmy na dobrej drodze. Pokazywaliśmy momentami bardzo dobrą grę i chcemy to kontynuować. Jesteśmy też bardzo dobrze nastawieni psychicznie – zakończył Michał Probierz.


Fot. Łukasz Sobala/PressFocus