Cracovia. Sparing za sparingiem

Przygotowania Cracovii nabrały szybkiego tempa.


Drużyna Michała Probierza ostro weszła w okres przygotowawczy do rundy wiosennej. W środę „Pasy” w swoim nowym domu, czyli na boisku Cracovia Training Center w Rącznej, wygrały 3:1 pierwszy sparing z 9. zespołem I ligi Puszczą Niepołomice, a już w sobotę mają w planie wyjazdowy test z liderem zaplecza ekstraklasy.

Na mecz w Niecieczy najbardziej czeka Ołeksij Dytiatjew. Ukraiński stoper z powodu kontuzji musiał pauzować całą rundę jesienną i jego pojawienie się na boisku w drugiej połowie spotkania z niepołomiczanami wszyscy kibice krakowian przyjęli z radością.

– Jestem niezwykle szczęśliwy, że wracam do gry – stwierdził 32-letni stoper z Ukrainy. – Za mną bardzo dużo pracy, przez którą trzeba było przejść, żeby wreszcie wybiec na boisko, na którym przekonałem się, że… jeszcze bardzo dużo roboty przede mną. Najważniejsze jednak, że dochodzę do swojej formy, że łapię kondycję i mam nadzieję, że na pierwszy mecz rundy wiosennej z Wartą Poznań, czyli na 30 stycznia, będę już gotowy na sto procent.

Pierwszy raz

Ostatni oficjalny występ wychowanka klubu Enerhija Nowa Kachowka w barwach Cracovii miał miejsce 24 lipca 2020 roku w finale Pucharu Polski z Lechią Gdańsk. Ołeksij Dytiatjew na boisku w Lublinie cieszył się z historycznego sukcesu.

– W Cracovii, choć to jest klub z niezwykle bogatą historią, bardzo często słyszę słowa „pierwszy raz” – dodaje piłkarz, który pod Wawelem jest już czwarty sezon i ma na koncie 75 występów w Ekstraklasie. – Pierwszy raz zdobyliśmy Puchar Polski, pierwszy raz trenujemy w nowym ośrodku… A mówiąc poważnie mamy tutaj bardzo dobre warunki.

Żeby jeszcze tylko pogoda była lepsza to byłoby idealnie, ale nawet w tych warunkach, w których przyszło nam grać pierwszy sparing w tym roku, też sobie poradziliśmy. Codziennie mam po dwa treningi i nikt nie narzeka. Owszem, jest ciężko, ale nie ma innej drogi, żeby wiosną na boiskach w lidze i Pucharze Polski było łatwiej o zwycięstwa.

System środa-sobota

Kolejne spotkania sparingowe Cracovia także zagra w systemie środa-sobota, bo na 20 stycznia Michał Probierz zaplanował spotkanie kontrolne z II-ligowym GKS-em Katowice, a 23 stycznia czeka na krakowian trzeci zespół słowackiej ekstraklasy MSK Żilina. I to będzie próba generalna tydzień przed inauguracją tegorocznych rozgrywek o punkty.

Oprócz powracających do zdrowia zawodników Michał Probierz na razie nie liczy na wzmocnienia kadry. Wydaje się wręcz, że Cracovia „zamknęła” okno transferowe.

Konkurencja jest wysoka

– Radosław Kanach i Sebastian Struzik ciągle jeszcze są w trakcie leczenia – wyjaśnił Michał Probierz. – Z nimi licząc mamy w kadrze 32 zawodników i konkurencja o miejsce w składzie jest wysoka. To, że spędzamy okres przygotowawczy w Polsce nie jest dla mnie jako trenera zupełną nowością, bo gdy byłem trenerem Polonii Bytom też nigdzie nie wyjeżdżaliśmy. Nie robię z tego jednak problemu, bo to nie jest utrudnienie.

Ten okres przygotowawczy jest bardzo krótki i zrobiliśmy to celowo, bo jeżeli jakiś zawodnik złapie Covid to łatwiej będzie rozpocząć leczenie i wdrożyć procedury dla reszty drużyny niż wtedy gdyby to się działo gdzieś zagranicą. A u siebie mamy bardzo dobre warunki i chcemy je jak najlepiej wykorzystać.


Fot. Łukasz Sobala/PressFocus