Cracovia. Wybierz sobie idola

Traktuję ten czas jako drugi okres przygotowawczy – mówi Maciej Palczewski, trener bramkarzy Cracovii.


Maciej Palczewski ma swoim podopiecznym do przekazania sporo uwag, nawet w okresie domowej kwarantanny.

– Trening bramkarzy ma te same ramy co zajęcia dla innych zawodników – mówi 38-letni trener bramkarzy „Pasów”. – Michal Peskovic, Lukas Hrosso i Adam Wilk mają te same zalecenia co wszyscy, uwzględniając oczywiście specyfikę ich pozycji.

Każdy z nich ma „nadajnik” i przesyła informacje o wykonanych treningach. Idziemy cyklami 7-dniowymi. Traktuję ten czas jako drugi okres przygotowawczy. Mam na razie rozpisany plan na 6-8 tygodni. Nie ma zajęć z piłką i boiskowych ćwiczeń stricte bramkarskich.

Podtrzymujemy tylko wydolność fizyczną i siłę. Ja też się poddaję temu rygorowi i dzięki temu mogę na bieżąco śledzić, jakie są efekty. Staram się wstawać o tej samej godzinie, co zawodnicy. Trenuję, analizuję mecze na wideo.

Nasze spotkania znam już praktycznie na pamięć, szukam więc nagrań z występami drużyn zagranicznych i koncentruję się na grze bramkarzy, a materiały wysyłam chłopakom. Mamy swoją grupę na WhatsApp-ie, do której należą tylko bramkarze.

Wzór ter Stegen

Nie wszyscy otrzymują jednak te same materiały do analizy. Także w treningu taktycznym bramkarzy Maciej Palczewski stara się indywidualizować zajęcia.

– Dla mnie prywatnie ideałem bramkarza jest Marc-Andre ter Stegen – dodaje Maciej Palczewski. – Reprezentant Niemiec, występujący w Barcelonie, ma jednak swoje predyspozycje, których nie mają inni, ale to nie znaczy, że jest jedynym wzorcem.

Dlatego najpierw patrzę na naszych bramkarzy i szukam ich podobieństw z najlepszymi na świecie, żeby mogli skorzystać z tego, co zobaczą na ekranie. Filmy z interwencjami i sposobem gry ter Stegena wysyłam więc Michalowi. Lukas otrzymuje materiały z Janem Oblakiem, bo od reprezentanta Słowenii z Atletico Madryt może skorzystać najwięcej.

Natomiast dla Adama, z jego uwarunkowaniami, wzorem jest Thibaut Courtois, czyli reprezentant Belgii broniący w Realu Madryt. Wybieram fragmenty z elementami gry, nad którymi każdy z moich podopiecznych musi pracować, żeby się doskonalić i wrócić do gry przygotowanym.

Wierzę, że w czerwcu ruszymy. Dla UEFA priorytetem jest to, żeby dograć do końca ligi krajowe. Grałoby się w czerwcu, lipcu i nie byłoby praktycznie przerwy przed kolejnym sezonem. Piłkarze, jeśli będą zdrowi, to po tej przymusowej przerwie będą też wypoczęci i z radością wrócą do gry, za którą już bardzo tęsknią.

Trener ciągle w grze

Palczewski jest wychowankiem Wisły, z której jako 17-latek trafił do „Pasów” na półtoraroczne wypożyczenie. Później szukał swojego miejsca w innych okolicznych klubach, aż wreszcie trafił do Szczakowianki i w klubie z Jaworzna, 15 lat temu, zadebiutował na zapleczu ekstraklasy, w zremisowanym 1:1 wyjazdowym meczu z Ruchem Chorzów.

Najbliżej gry w najwyższej klasie rozgrywkowej Palczewski był w sezonie 2006/2007, czyli po przeprowadzce do Gdyni. Rok spędzony w Arce zaowocował jednak tylko występem w Pucharze Ekstraklasy przeciwko Lechowi w Poznaniu. Wrócił więc na południe Polski i związał się z Przebojem Wolbrom.

Wywalczył z nim awans do II ligi, w której pół roku spędził także na półrocznym wypożyczeniu do Okocimskiego Brzesko. Z wyczynowymi występami Palczewski pożegnał się w 2013 roku, rozpoczynając pracę trenera bramkarzy w Garbarni Kraków, ale nie zrezygnował z występów między słupkami w klubach z niższych klas.

Te obie role godził także po przeprowadzce 5 lat temu do sztabu szkoleniowego Cracovii. Występował w klasie A, „okręgówce” i IV lidze, a od początku 2018 roku jest bramkarzem Orła Piaski Wielkie. 17 listopada ubiegłego roku kończył rundę jesienną na boisku, świętując zwycięstwo 3:2 z LKS Jawiszowice w małopolskiej IV lidze, której mistrzem półmetka została Cracovia II.

W tym okresie zaliczył także debiut telewizyjny, bo w 2015 roku, gdy telewizja Canal + realizowała program z Mateuszem Cetnarskim, zastąpił kontuzjowanego etatowego golkipera „Turbo Kozaka” i bronił strzały ówczesnego napastnika Cracovii.



Na zdjęciu: Maciej Palczewski to trener praktykujący – prócz szkolenia golkiperów Cracovii strzeże bramki IV-ligowego Orła Piaski Wielkie.
Fot. Łukasz Laskowski/Pressfocus