CTL Zagłębie Sosnowiec – Ślęza Wrocław. Zwycięska przeplatanka

Sosnowiczanki z pierwszym zwycięstwem w sezonie. Choć ze Ślęzą Wrocław prowadziły już 11 punktami, sukces zapewniły sobie w ostatnich sekundach.


W dwóch pierwszych kolejkach CTL Zagłębie mierzyło się z mistrzem VBW Arką Gdynia i wicemistrzem Polski, Basketem 25 Bydgoszcz. Nie dziwiły więc wysokie porażki, bo to kluby o zdecydowanie wyższym poziomie sportowym i finansowym. Dopiero starcie z ekipą z wrocławia miało być prawdziwym sprawdzianem wartości sosnowiczanek.

– To rywalki w naszym zasięgu – przekonywał przed meczem szkoleniowiec Zagłębia, [Adam Kubaszczyk].

Od początku spotkania gra obu drużyn falowała. Dobre momenty przeplatały słabszymi, w których popełniały podstawowe błędy. Początek należał do miejscowych, które po rzucie Martyny Stasiuk wygrywały już 15:7. I stanęły. Wrocławianki „trójkami” zniwelowały straty do zaledwie trzech „oczek” (18:21). I gdy wydawało się, że pójdą za ciosem, nastąpiła kolejna zmiana ról. Znów lepszy fragment zanotowały sosnowiczanki. Po siedmiu punktach z rzędu „odskoczyły” na dziesięć „oczek” (30:20).

Odpowiedź Ślęzy była natychmiastowa. W jej szeregach popisową partię rozgrywały Stephanie Jones i Alesia Sutton. Ta pierwsza była nie do zastopowania w strefie podkoszowej, Sutton natomiast popisywała się efektownymi wejściami pod kosz i przeglądem sytuacji. Nie tylko więc zdobywała punkty, ale też umiejętnie regulowała tempo akcji oraz znajdowała lepiej ustawione koleżanki. Amerykanki w sumie zdobyła z 44 punkty, czyli ponad połowę całej drużyny. To przede wszystkim dzięki nim wrocławianki drugą połowę zaczynały na plusie (44:37).

Trzecia kwarta to jednak popis CTL Zagłębia. Miejscowe grały jak w trasie: szybko, skutecznie i efektownie. Monika Jasnowska, i Sydney Wallace „trójkami” rozbiły defensywę rywalek. Z dystansu trafiła nawet środkowa Martyna Czyżewska, która zastępowała kontuzjowaną Tori Jarosz. Przewaga sosnowiczanek rosła błyskawicznie. W 28 minucie wynosiła już 11 „oczek” (62:51).

Emocje na tym się jednak nie skończyły. Przyjezdne nie dały za wygraną i do końca walczyły o zwycięstwo. I były tego bardzo blisko. Na 72 sekundy przed końcem po „trójce” Sutton przegrywały zaledwie 76:77. Sosnowiczanki zdołały odeprzeć ich napór, Ważny rzut trafiła Jessica January. Przyjezdne mogły jeszcze doprowadzić do dogrywki. Miały 9 sekund. Rzuty Agaty Dobrowolskiej i Julii Tyszkiewicz były niecelne.

CTL Zagłębie Sosnowiec – Ślęza Wrocław 79:76 (23:20, 14:24, 29:12, 13:20)

ZAGŁĘBIE: January 20, Jasnowska 6 (2×3), Czyżewska 16 (1×3), Vucković 11 (1×3), Wallace 20 (2×3) – Stasiuk 4, Wojtala, Jasiulewicz 2. Trener Adam KUBASZCZYK.

WROCŁAW: Sutton 22 (2×3), Dedić 7, Jakubiuk 9, Jones 20, Dudasova 8 (2×3) – Dobrowolska 2, Tyszkiewicz 8 (2×3). Trener Arkadiusz RUSIN.

Fot. Marcin Bulanda / PressFocus