Czarna seria zawiercian przerwana!

UFF, oddech ulgi siatkarzy, trenerów oraz miejscowych działaczy dało się słyszeć w pustej zawierciańskiej hali.


Aluron CMC Warty przerwał czarną serię czterech porażek i zdobył komplet punktów w meczu z akademikami z Olsztyna! Idzie ku lepszemu? Miejscowi kibice, choć nieobecni w hali, są o tym przekonani!

Huśtawka nastrojów towarzyszyła obu zespołom w I secie. Gospodarze mocno zmotywowani prowadzili 8:4 oraz 20:15, ale ostatecznie końcowe fragmenty były wyrównane, ale okraszone sporą ilością błędów własnych, zwłaszcza po stronie gości. To właśnie one zadecydowały o wygranej gospodarze, którzy popełnili ich cztery, zaś przyjezdni aż 10. Goście lepiej przyjmowali (38 – 47%), zaś siła ataku obu drużny były taka sama (44% skuteczności).

W II odsłonie scenariusz niemal się powtórzył, ale z małym wyjątkiem. Gospodarze dopiero od połowy seta budowali solidną przewagę i prowadzili 22:17 i 24:21, ale goście nie dali za wygraną. Damian Schulz popisał się udanym atakiem, zaś Robbert Andringa zagrywką. Jednak chwilę potem Holender i jednocześnie kapitan akademików po serwisie posłał piłkę w aut. Set zapisany po stronie gospodarzy.

Nieco wcześniej w II secie przy stanie 14:16 miejsce amerykańskiego przyjmującego Garreetta Muagututia zajął Paweł Halaba i to był strzał w „10” trenera Igora Kolakovicia. I on mocno wzmocnił zespół. W III secie goście objęli prowadzenie 14:11, ale to był efekt dekoncentracji gospodarzy. Halaba swoim śmiałem atakiem dał sygnał kolegom, że nie wszystko stracone. Gospodarze po ataku Halaby oraz brazylijskiego Flavio doprowadzili do remisu 14:14. I gospodarze po atakach aktywnego Piotra Orczyka oraz Halaby zwiększyli przewagę do 4 „oczek”. Od tego momentu kontrolowali wydarzenia na parkiecie, choć akademicy szukali swoich szans. Niemniej Halaba, potem udany blok oraz atak Malinowskiego – te akcje sprawiły, że gospodarze zaliczyli niezwykle ważne zwycięstwo. Cieszy powrót do formy Halaby, który znów imponował wigorem oraz skutecznością.

Aluron CMC Warta Zawiercie – Indykpol AZS Olsztyn 3:0 (25:23, 25:23, 25:20)

ZAWIERCIE: Cavanna (3), Orczyk (13), Niemiec (8), Malinowski (8), Muagututia (6), Flavio (5), Żurek (libero) oraz Bociek, Halaba (7), Gjorgiev. Trener Igor KOLAKOVIĆ.

OLSZTYN: Stępień (2), Żaliński (13), Teromienko (8), Schulz (10), Schott (5), Poręba (10), Gruszczyński (libero) oraz Andringa (5), Droszyński, Kapica (1), Concepcion. Trener Daniel CASTELLANI.

Sędziowali: Paweł Ignatowicz i Waldemar Kobienia (obaj Opole).

Przebieg meczu

I: 10:8, 15:12, 20:15, 25:23.

II: 9:10, 15:13, 20:16, 25:23.

III: 8:10, 14:15, 20:17, 25:20.

Bohater – Piotr ORCZYK.


Na zdjęciu: Piotr Orczyk należał do kluczowych postaci i słusznie został wybrany MVP meczu.
Fot. Rafał Rusek/Pressfocus