Czas przełamać impas

Jerzy Brzęczek jest ósmym szefem kadry, który na prestiżowej posadzie zadebiutuje w bieżącym stuleciu. Siedmiu jego poprzedników miało mniej wymagających rywali niż reprezentacja Włoch. Mimo to żadnemu z nich nie udało się wykazać nad przeciwnikiem wyższości…

Boniek, czyli efemeryda

Jako pierwszy w tym wieku próbował szczęścia Zbigniew Boniek, obecny prezes PZPN. Przejął reprezentację krótko po nieudanym dla biało-czerwonych World Cup 2002. Szybko zrzucił szaty wiceprezesa związku i usiadł na trenerskiej ławce. Nie zraziły go wcześniejsze niepowodzenia na szkoleniowym gruncie w lidze włoskiej.
Kadra wróciła do Szczecina po 32 latach przerwy – może dlatego sprzedano więcej biletów niż było miejsc na stadionie (19 000).

Gra biało-czerwonych nikogo na kolana jednak nie rzuciła. Wynik ustalono do przerwy – na gola przefarbowanego na blond Macieja Żurawskiego odpowiedział Wesley Sonck. Pierwsi kibice zaczęli opuszczać trybuny 10 minut przed końcowym gwizdkiem. Boniek wytrwał na stanowisku tylko pięć spotkań.

W Splicie „sparing”

Któż mógł przypuszczać, że bramka Żurawskiego na lata pozostanie ostatnim trafieniem w selekcjonerskim debiucie? Minęło ich już 16. Sześciu kolejnych trenerów kadry nie doczekało się zdobytego gola w meczu otwarcia kadencji.
Paweł Janas zimą 2003 roku zremisował 0:0 w Splicie z Chorwacją. Spotkanie wyglądało jak sparing – na trybunach zasiadło niespełna 500 gapiów. „Janosik” zanotował jednak bardziej udaną kadencję niż jego poprzednik. Wprowadził biało-czerwonych do finałów Weltmeisterschaft 2006.

Festiwal jałowości

Pięć ostatnich debiutów to już wyłącznie porażki. Zaczął tę niepyszną kawalkadę Leo Beenhakker wyjazdową porażką z Danią. Na obcym terenie polegli również – piastujący posadę tymczasowo – Stefan Majewski (Czechy) oraz Waldemar Fornalik (Estonia). Przed własną publicznością gorycz przegranej przełknąć musieli z kolei Franciszek Smuda i Adam Nawałka, choć przyszło im się mierzyć z rywalami co najwyżej ze średniej europejskiej półki – odpowiednio z Rumunią i Słowacją.

Italia? Nie wróży niczego dobrego. Ale z drugiej strony – to tam dopiero co opłakiwano brak awansu na mundial. Po raz pierwszy od 60 lat…

 

Premiery XXI wieku

Zbigniew Boniek, Polska – Belgia 1:1 (Szczecin, 21.08.2002)
Paweł Janas, Chorwacja – Polska 0:0 (Split, 12.02.2003)
Leo Beenhakker, Dania – Polska 2:0 (Odense, 16.08.2006)
Stefan Majewski, Czechy – Polska 2:0 (Praga, 10.10.2009)
Franciszek Smuda Polska – Rumunia 0:1 (Warszawa, 14.11.2009)
Waldemar Fornalik, Estonia – Polska 1:0 (Tallinn, 15.08.2012)
Adam Nawałka Polska, – Słowacja 0:2 (Wrocław, 15.11.2013)

Liczba
21 LAT minęło od ostatniego zwycięskiego debiutu selekcjonera reprezentacji Polski. Stał się on udziałem nieżyjącego już Janusza Wójcika. Pod jego wodzą, jesienią 1997 roku, biało-czerwoni pokonali przy Łazienkowskiej Węgrów 1:0. Bramkę zdobył Krzysztof Ratajczyk.

 

Na zdjęciu: Ta drużyna rozpoczęła selekcjonerski debiut Zbigniewa Bońka, jak do tej pory ostatni ze zdobytą bramką. Belgijskiego bramkarza pokonał Maciej Żurawski (nr 9)…