Odbudują się w Sosnowcu?

Konrad Wrzesiński i Meik Karwot w Zagłębiu będą nadrabiać stracone miesiące.


Klub ze Stadionu Ludowego sięgnął na początku roku po piłkarzy, którzy o minionej rundzie chcą jak najszybciej zapomnieć. Konrad Wrzesiński jesień spędził w rezerwach Jagiellonii Białystok, z kolei Meik Karwot ostatnie miesiące był bez klubu po tym, jak latem rozstał się z Radomiakiem. Teraz obaj mają się odbudować pod okiem trenera Dariusza Dudka i być dla sosnowiczan wartością dodaną w rundzie rewanżowej sezonu 2022/2023.

Wrzesiński jest doskonale znany w Sosnowcu, do Zagłębia wrócił po czterech latach. Pomocnik, któremu w tym roku „stuknie” trzydziestka, był graczem klubu z Sosnowca od lipca 2017 roku do stycznia 2019 roku. W sezonie 2017/2018 świętował awans do ekstraklasy. Wówczas pracował zresztą z trenerem Dudkiem, który w trakcie sezonu przejął zespół od Dariusza Banasika i wprowadził sosnowiczan do elity. Dzięki udanej rundzie jesiennej sezonu 2018/2019 zapracował sobie na transfer do kazachskiego klubu Kairat Ałmaty, z którym sięgnął zresztą po mistrzostwo kraju. Podczas pierwszego podejścia Wrzesiński zaliczył w barwach Zagłębia 53 mecze ligowe, w których strzelił 3 bramki, wszystkie podczas gry w ekstraklasie.

W 2021 roku wrócił do kraju. Wówczas podpisał umowę z klubem z Białegostoku. Wiosną 2021 roku rozegrał w barwach Jagiellonii siedem spotkań. Kolejny sezon spędził na wypożyczeniu w Stali Mielec. W 18 ekstraklasowych występach zdobył 1 bramkę. Latem ubiegłego roku wrócił na Podlasie, ale rundę jesienną bieżących rozgrywek spędził w zespole III-ligowych rezerw. Z końcem roku rozwiązał kontrakt z klubem za porozumieniem stron.

Z Zagłębiem podpisał umowę do czerwca 2024 roku z opcją przedłużenia.

– Cieszę się na powrót do Sosnowca – powiedział Konrad Wrzesiński.

– Miło wspominam pierwszy pobyt w Zagłębiu. Nie ukrywam, że to właśnie w tym klubie miałem najlepszy okres w dotychczasowej przygodzie z piłką. Zapracowałem wówczas na transfer zagraniczny. Liczę, że tym razem także sportowo pokażę się z dobrej strony. Wracam do dobrze znanego mi miejsca, mam tutaj znajomych, zresztą są w szatni piłkarze, z którymi grałem, podobnie jest jeśli chodzi o sztab szkoleniowy.

Półtoraroczną umowę podpisał z Zagłębiem także Karwot. Niemiecki pomocnik polskiego pochodzenia znany jest w regionie z gry w barwach Górnika Zabrze. 29-letni piłkarz ma za sobą grę w młodzieżowych drużynach 1. FC Koeln. Następnie reprezentował barwy takich klubów jak Alemannia Aachen, Borussia Mönchengladbach oraz Hannover 96 (drugi zespół). Potem był m.in.: piłkarzem greckiego Fositras i klubów z niższych lig niemieckich. Do Polski trafił w 2017 roku podpisując umowę z Górnikiem. Z klubem z Zabrza zanotował awans do ekstraklasy. Potem był wypożyczony do Pogoni Siedlce, a następnie trafił do Radomiaka. Z klubem z Radomia najpierw świętował awans na zaplecze ekstraklasy, a następnie zameldował się w elicie. Karwot to nominalny defensywny pomocnik, który może grać również w środku obrony. Po zakończeniu minionego sezonu jego umowa z klubem wygasła. Już latem Zagłębie wykazywało zainteresowanie piłkarzem, ale ostatecznie piłkarz trafił do Sosnowca teraz.

– Cieszę się, że Zagłębie mi zaufało. Przyszedłem tutaj, żeby wygrywać. To jest mój cel – powiedział po podpisaniu umowy Meik Karwot.


Na zdjęciu: Meik Karwot (z lewej) liczy na to, ze z nim w składzie Zagłębie Sosnowiec wkroczy na ścieżkę zwycięstw.
Fot. Krzysztof Porębski/PressFocus