Damian Tront: Wreszcie udało się zdjąć tę „klątwę”

Ponad rok czekał pan na kolejnego gola w I lidze…
Damian TRONT: To prawda. Na inaugurację poprzedniego sezonu strzeliłem bramkę w meczu z Wigrami Suwałki, ale wtedy nie dała nam ona zwycięstwa. Dzisiaj zdjąłem tę „klątwę”, strzeliłem bramkę, która zapewniła nam trzy punkty.

 

Gol strzelony głową, biorąc pod uwagę, że nie jest pan wielkoludem, to rzadkość. Zdarzyło się panu w przeszłości zdobyć w ten sposób bramkę?
Damian TRONT: To prawda, że nie mam imponujących warunków fizycznych, ale jeżeli mnie pamięć nie myli, w trzeciej lidze strzeliłem w ten sposób bramkę.

 

W porównaniu do pierwszego meczu z Puszczą Niepołomice były korekty w podstawowej jedenastce. Od początku rozpoczęli mecz Łukasz Norkowski i Kamil Adamek, a na ławce rezerwowych zostali Marek Mróz i Farid Ali. Był pan zaskoczony tymi zmianami?
Damian TRONT: Nie jestem zaskoczony. Wszyscy dobrze wyglądamy na treningach, więc teraz trener Skrobacz dał szansę innym zawodnikom. Nie mnie to oceniać, ale myślę, że ją wykorzystali.

 

Jaki był klucz do zwycięstwa w spotkaniu z GKS-em Tychy?
Damian TRONT: Na pewno konsekwentna gra z tyłu i skuteczność, bo w I połowie tak naprawdę mieliśmy dwie sytuacje i obie wykorzystaliśmy. W II połowie mieliśmy kilka kontr, ale żadna z nich nie zakończyła się zdobyciem bramki.

 

W I połowie, po zdobyciu pierwszego gola, najpierw sytuację sam na sam z bramkarzem miał Kamil Adamek, potem bramkarz Tychów z najwyższym trudem odbił strzał Dawida Gojnego…
Damian TRONT: Już o tym zapomniałem (śmiech). Po prostu działa jeszcze adrenalina.

 

Po przerwie nie cofnęliście się zbyt głęboko?
Damian TRONT: Moim zdaniem za bardzo cofnęliśmy się już po zdobyciu pierwszej bramki. Oddaliśmy pole tyszanom, a oni mają dużą jakość w środku pola. Za łatwo z nami grali w I połowie.

 

 Zobacz jeszcze: Rozmowa z Mariuszem Pawełkiem, który niedawno dołączył do GKS-u Jastrzębie.

Pawełek: Też potrzebuję wsparcia od kolegów

 

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ

 

Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem