Dawid bez procy

Drużyna z Nowego Sącza miała być w LOTTO Ekstraklasie powiewem świeżości. Była, ale tylko przez kilka kolejek. Potem rywale „oswoili się” z nowicjuszem, poznali jego silne i słabe strony, więc Sandecji zdobywanie punktów przychodziło z coraz większym trudem.

Szefowie klubu z Nowego Sącza myśleli chyba o niebieskich migdałach, wysyłając na przymusowy urlop trenera Radosława Mroczkowskiego. Zgoda, sytuacja drużyny w ligowej tabeli daleka była od zadowalającej, ale w 19 meczach zdobyła ona 19 punktów i była „nad kreską”.
Zawsze powtarzałem, że lepsze jest wrogiem dobrego i w przypadku Sandecji to się potwierdziło.

Włodarze klubu rzucili drużynie – tak im się tylko wydawało – koło ratunkowe w postaci nowego trenera. Ale rzekome koło było klasycznym kamieniem młyńskim, który pociągnął ekipę na dno.

Kazimierz Moskal, bardzo dobry niegdyś piłkarz, jako trener osiąga znacznie słabsze wyniki. Zadowalające miał tylko w Pogoni Szczecin, w Wiśle Kraków i Termalice Nieciecza (nie awansował z nią do ekstraklasy) nie miał się czym pochwalić. Z Sandecją zdobył tylko 12 „oczek” w 16 potyczkach, co mówi samo za siebie.

Piłkarze i kibice Sandecji bardzo długo żyli złudzeniami, ale jakie szanse na pozostanie w elicie ma zespół, który ma serię 22 meczów bez zwycięstwa? Na dodatek wszystkie mecze rozgrywa de facto na wyjeździe, więc siłą rzeczy wytracono mu z reki jeden z najpoważniejszych atutów. Ekstraklasa na pewno nie będzie tęskniła za Sandecją, dopóki jej znakiem rozpoznawczym będzie improwizacja. To tak, jakby Dawid wybrał się na pojedynek z Goliatem i zapomniał zabrać ze sobą procy.

16. SANDECJA NOWY SĄCZ

PLUS
Nazwisko zobowiązuje
Filip Piszczek nie miał rewelacyjnego sezonu, ale trener Cracovii Michał Probierz postanowił w niego zainwestować. 23-letni napastnik po zakończeniu rozgrywek podpisał z „Pasami” kontrakt, który będzie obowiązywał do 30 czerwca 2022 roku. Większość kolegów Piszczka z Sandecji nie może liczyć na angaż w klubie ekstraklasowym.

MINUS
Beznadziejna zmiana
Radosław Mroczkowski wprowadził Sandecję do ekstraklasy i kontynuował swoją misję po awansie. W połowie drogi odesłano go odesłano do narożnika, chociaż zespół znajdował się w bezpiecznej strefie. Zaangażowano Kazimierza Moskala i ten pociągnął drużynę do przepaści. Warto było dokonywać zmiany?

ZŁOTE BUTY

5 POPRZEDNICH SEZONÓW
2016/2017 – nie grała
2015/2016 – nie grała
2014/2015 – nie grała
2013/2014 – nie grała
2012/2013 – nie grała

STRZELCY (34):
7 – Kolew, 6 – Piszczek, Trochim, 3 – Danek, Piter-Bućko, 2 – Cetnarski, Dudzic, 1 – Małkowski, Mraz; samobójcze: Diaw (Korona), Zbozień (Arka), Warcholak (Arka).