Dawid Kubacki najlepszy w kwalifikacjach w Predazzo

 

Powoli opadają emocje po Turnieju Czterech Skoczni, który w poniedziałek wygrał Dawid Kubacki, a skoczkowie już są we Włoszech. Tam powalczą w dwóch kolejnych konkursach Pucharu Świata, dwukrotnie indywidualnie.

Bez zmian w składzie

Tym razem skoczkowie nie będą rywalizowali na skoczni dużej, jak miało to miejsce przed rokiem. Początkowo konkursy miały odbyć się na dużej skoczni, ale z przyczyn technicznych przeniesiono je na obiekt normalny. O zmianie planów Międzynarodowa Federacja Narciarska poinformowała na początku stycznia.

Jeśli chodzi o historię startów biało – czerwonych w Predazzo, za sprawą mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym pisała się ona złotymi zgłoskami. Po złoto sięgali indywidualnie Adam Małysz (dwukrotnie) i Kamil Stoch oraz – po medal brązowy – drużyna. Z kolei w mistrzostwach świata juniorów sześć lat temu błyszczał Jakub Wolny.

Teraz najmłodszy skoczek w kadrze trenera Michala Doleżala pojechał tam po nieudanym Turnieju Czterech Skoczni, w którym w czterech kolejnych konkursach nie zdobył ani jednego punktu. W Oberstdorfie został zdyskwalifikowany w pierwszej serii konkursu, a w kolejnych dniach odpadał już na kwalifikacjach.

Do Predazzo polscy skoczkowie pojechali w niezmienionym, sześcioosobowym składzie, więc Wolny stanął przed dwiema kolejnymi szansami na awans do zawodów. W piątkowych kwalifikacjach zaprezentował się jako pierwszy z biało – czerwonych, uzyskał 91 metrów i bez problemu zakwalifikował się do sobotniego konkursu, zajmując 37. miejsce.

Wystąpią w nim wszyscy podopieczni Michala Doleżala – skaczący niedługo po Wolnym Stefan Hula, który skoczył 95,5 metra był w kwalifikacjach 21., a metr bliżej lądował Maciej Kot, którego sklasyfikowano na 26. lokacie. Jeszcze wyżej był Piotr Żyła – 96,5 metra dało mu w piątek 18. miejsce.
W czołówce treningów, które poprzedziły kwalifikacje, plasował się Kamil Stoch. W pierwszym znalazł się tuż za jego zwycięzcą, Piusem Paschke, w drugim, który wygrał Karl Geiger, Stoch znalazł się na trzecim miejscu. W kwalifikacjach również dobrze sobie poradził, wylądował dokładnie na 100 metrze, co dało mu w piątek szóste miejsce.

Kubacki najlepszy w kwalifikacjach

Jak w Predazzo poradzi sobie Dawid Kubacki? Przed rokiem zaczął od drugiego miejsca, by już dzień później po raz pierwszy w karierze wygrać zawody Pucharu Świata. Teraz za nim fantastyczna seria w Turnieju Czterech Skoczni, gdzie w czterech kolejnych konkursach niemiecko – austriackiego cyklu nie schodził z podium, a na koniec wygrał w Bischofshofen.

W piątkowych kwalifikacjach, tym razem na normalnej skoczni, uzyskał 102,5 metra, a żaden skoczek startujący po nim nie zdołał go wyprzedzić. Za nim, na drugim i trzecim miejscu uplasowali się dwaj reprezentanci Niemiec – Karl Geiger ze stratą 0,1 punktu do Kubackiego oraz Stephan Leyhe. Obaj uzyskali odległość 102 metrów.

Liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata przed konkursami we Włoszech jest Ryoyu Kobayashi. Wyprzedza on o 25 punktów Karla Geigera. Trzecie miejsce zajmuje Stefan Kraft, tracąc do Japończyka 105 punktów. Najlepszy z biało – czerwonych, Dawid Kubacki, jest piąty, ze stratą dokładnie 200 punktów do lidera.