Derby w liczbach. 26 strzałów, 6 kaloryferów

Najszybciej biegał Mateusz Wdowiak. Skrzydłowy Pasów rozwinął prędkość 35 km/h i jest to wynik światowy. Najlepszy rezultat w ekstraklasie należy do Konrada Michalaka z Lechii Gdańsk (35,02 km/h). W zespole Wisły najszybszy był Sławomir Peszko (32,08 km/h).

W drużynie Cracovii najczęściej pod grą był Janusz Gol. Kapitan Pasów zanotował 74 podań z czego 64 trafiło do celu. W zespole Wisły najwięcej podań zanotował Vukan Savićević (54, 45 celnych).

Najczęściej piłkę odbierali Vullnet Basha (11 odbiorów, 64% skutecznych) i Gol (5 razy, 80% udanych).

Najwięcej pojedynków w zespole Wisły zanotował Łukasz Burliga (21 z czego 14 wygranych) i Ołeksij Dytiatjew (24, 18 udanych). Ukrainiec rządził też w powietrzu – wygrał 8 z 9 pojedynków główkowych.

Cracovia atakowała głównie lewą stroną, Wisła prawą. Widocznie Michał Probierz uznał, że Łukasz Burliga będzie słabszym punktem w defensywie gospodarzy. Ludzie Macieja Stolarczyka luk szukali w okolicach Diego Ferraresso.

Wisła imponowała szybkim odbiorem. I agresją, o której przed meczem mówił Probierz. Liderzy zespołu Pasów w środku pola – Janusz Gol i Javi Hernandez byli faulowani po pięć razy.

35 sekund po wznowieniu gry po pierwszym golu, padła druga bramka dla Wisły. Piłkarze Cracovii w tym czasie rozpoczęli grę, potem było niecelne zagranie Cornela Rapy, Janusz Gol zagrał do Javiego Hernandeza, tego przepchnął Vukan Savićević i rozpoczął akcję bramkową. Potem jeszcze Rapa na chwilę przerwał akcję wiślaków, ale tylko na ułamek sekundy, bo zaraz Basha rozrzucił piłkę na prawo do Łukasza Burligi.

Według oficjalnych statystyk piłkarze Cracovii oddali aż 26 strzałów. Najwięcej w ostatnim kwadransie gry (9). Najczęściej próbowali Wdowiak i Cabrera (po 5 strzałów). W zespole Wisły najczęściej strzelał Peszko – czterokrotnie, ale raz nie trafił w światło bramki.

Największy Instat Index otrzymał Jakub Błaszczykowski (362). W zespole Pasów Hernandez – 325.

Ze statystycznego punktu widzenia najbliżej gola był Airam Cabrera – otrzymał wskaźnik „expected goal” na poziomie 0,82. Generalnie – Cracovia miała znacznie więcej okazji do zdobycia gola. Zsumowany współczynnik „expected goal” dla wszystkich piłkarzy Pasów wyniósł 3,22. Dla Wisły – tylko 0,78.

Fot. JAKUB GRUCA / 400mm.pl

Na zapleczu sektora gości wyrwano ze ścian 6 kaloryferów, uszkodzone zostały praktycznie wszystkie drzwiczki rewizyjne, wyrwano umywalki i drzwi wejściowe do toalety. Na trybunie wyrwano około 40 krzesełek i przypalone zostało kilka szyb. Kibicom Cracovii udało się także przemycić kilkadziesiąt rac, które odpalili w trakcie drugiej połowy. Na szczęście żadna z nich nie została rzucona na murawę, a sędzia nie musiał przerwać spotkania.

W 2016 roku straty w sektorze gości wyceniono na 140 tysięcy złotych, teraz szkody będą niższe. Tradycyjnie ma je pokryć gospodarz, ale potem Wisła wystawi Cracovii rachunek. Wcześniej przedstawiciele klubu chcą jeszcze spotkać się z operatorem stadionu czyli z Zakładem Infrastruktury Sportowej.