Długa podróż do ZEA

Piłkarze spędzili w podróży ponad 15 godzin, wyjeżdżając na zgrupowanie do Dubaju.


Piłkarze Lecha Poznań do treningów – po przerwie świąteczno-noworocznej – wrócili we wtorek, 4 stycznia, a już następnego dnia z samego rana wyruszyli na jedyne tej zimy zgrupowanie, do Dubaju. W Zjednoczonych Emiratach Arabskich mistrzowie Polski będą trenowali przez dziesięć dni (do 14 stycznia), a ich bazą będzie JA Lake View Hotel.

W środę krótko po godzinie 5.00 rano niebiesko-biali ruszyli ze stolicy Wielkopolski do Warszawy. O 13.30 wystartowali samolotem linii Emirates i po ponad pięciu godzinach lotu wylądowali na Dubai International Airport. Czyli podróż do ZEA trwała blisko 15 godzin. W trakcie tego zgrupowania „Kolejorz” rozegra dwa mecze kontrolne. Na pierwszy ogień pójdzie drużyna ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich – Ajman Club, z którą zmierzą się 8 stycznia. Natomiast 13 stycznia sparingpartnerem poznaniaków będzie Eintracht Frankfurt, czyli zwycięzca Ligi Europy i ekipa, która przygotowuje się do 1/8 finału Ligi Mistrzów, w której jego przeciwnikiem będzie zespół Piotra Zielińskiego, SSC Napoli (w środę przegrało 0:1 mecz ligowy z Interem Mediolan).

Podróż mistrzów Polski na zgrupowanie została podzielona na trzy etapy. Pierwszy rozpoczął się w środę o godzinie 5.00, kiedy podopieczni trenera Johna van den Broma spotkali się w klubie i po wspólnym śniadaniu ruszyli autokarem do Warszawy na lotnisko Chopina. Na miejscu poznaniacy byli przed godziną 10.00 i rozpoczęła się odprawa przed wylotem liniami Emirates do Dubaju. Samolot wystartował o godzinie 13.30 i po nieco ponad pięciu godzinach wylądował na Dubai International Airport.

W tym momencie trzeba wziąć pod uwagę zmianę czasu, bo na miejscu zbliżała się już godzina 22.00 ze względu na to, że w Zjednoczonych Emiratach Arabskich są trzy godziny później niż w Polsce. Po dotarciu do hotelu JA Lake View czekała na zawodników „Kolejorza” kolacja, a po niej wszyscy udali się na odpoczynek.

Treningi rozpoczęły się w czwartek. Na miejscu zaplanowane są – o czym była mowa wcześniej – dwa sparingi. Niewykluczone, że z niemieckim zespołem tego samego dnia będą dwie rywalizacje, ale w tej chwili to jeszcze nic pewnego.


Na zdjęciu: Na lotnisku w Dubaju lechitom humory dopisywały…

Fot. lechpoznan.pl/Przemysław Szyszka