Do Krakowa po awans i punkty

W czwartek podopieczni Marka Papszuna rozegrają mecz Pucharu Polski, w niedzielę zaś spotkanie ligowe. W tym roku Raków już raz mierzył się z ekipą Michała Probierza. Pojedynek zakończył się zdecydowanym zwycięstwem „Pasów” 3:1. Rywalizacja z Cracovią na pewno nie będzie należała do najłatwiejszych tym bardziej, że nadal nie wiadomo, co ze zdrowiem Patryka Kuna i Bryana Nouviera.

Po spotkaniu z Jagiellonią, wygranym w samej końcówce, powiało optymizmem. Sebastian Musiolik, do tej pory głównie krytykowany za postawę na boisku, wszedł z ławki i w decydującym momencie zdobył bramkę na wagę trzech punktów. To drugi gol napastnika w ekstraklasie. Wcześniej pokonał bramkarza rywali w spotkaniu z Zagłębiem, czym doprowadził do wyrównania.

Niezłe spotkanie rozegrał również Aleksandar Kolew. Bułgarski napastnik był blisko zdobycia bramki, jednak ten przywilej zabrał mu zawodnik Jagiellonii Jakub Wójcicki. W obliczu kontuzji Browna Forbesa poprawa dyspozycji, ale przede wszystkim skuteczności, Kolewa i Musiolika mogą być kluczem do sukcesu w pozostałych czterech spotkaniach w tym roku.

Mimo pozytywów w ataku Raków do pucharowego spotkania podejdzie mocno osłabiony. Na boisku zabraknie Igora Sapały, a także Jakuba Szumskiego – obbaj pauzują za żółte kartki. Nie wiadomo, jak wygląda sytuacja z Kunem i Nouvierem, których zabrakło z Jagiellonią z powodu drobnych urazów. Jeżeli Francuz nie zdąży się wykurować, środek pola Rakowa będzie zdecydowanie mniej okazały niż zazwyczaj.

Podobny problem Papszun będzie miał z obsadzeniem lewej strony boiska, gdzie ponownie nie będzie mógł skorzystać z nominalnego wahadłowego. Sytuacja w bramce jest skomplikowana. Nie wiadomo do końca, czy Michał Gliwa jest w pełni gotowy, aby wrócić na boisko. Zawodnik dopiero niedawno wrócił do kadry meczowej, wcześniej borykał się z urazem mięśnia brzucha.

W zupełnie innych nastrojach do dwumeczu z Rakowem podchodzą zawodnicy Cracovii. Podopieczni Michała Probierza przegrali w niedzielę w Łodzi, przez co spadli poza ekstraklasowe podium. Dodatkowo zakończyła się – trwająca 42 dni – ich seria bez straconej bramki. W składzie zajdą zmiany. W bramce swoje minuty otrzyma Lukasz Hroszszo, a do drużyny mogą powrócić także Ołeksij Dytiatjew oraz Michał Siplak kosztem Michała Helika i Kamila Pestki.