Doczekamy się złota? Hampel z wielkimi szansami

Kiedyś te rozgrywki były polską specjalnością. W latach 2001-2011 mistrzostwo Starego Kontynentu świętowali: Krzysztof Kasprzak, Krzysztof Jabłoński i Sebastian Ułamek. Do tego biało-czerwoni dołożyli też jeszcze 7 srebrnych i 2 brązowe medale.

Wszystko zmieniło się jednak w 2012 roku, gdy jednodniową formułę zastąpił cykl czterech turniejów. Wówczas po wicemistrzostwo Europy zdołał jeszcze sięgnąć Robert Miśkowiak, a potem było już tylko gorzej. Od 2013 roku, gdy w mistrzostwach pojawili się zawodnicy ze ścisłej światowej czołówki, Polacy przestali istnieć. W ostatnich sezonach cały dorobek Polaków, to ledwie jeden brązowy medal, wywalczony bardzo szczęśliwie przez Krzysztofa Kasprzaka w 2017 roku!

Przed tegoroczną finałową rundą indywidualnych mistrzostw Starego Kontynentu liderem klasyfikacji generalnej jest Leon Madsen. O Duńczyku mówi się jednak, że nie potrafi jeździć na czasowych torach. Tuż za nim jest zaś Hampel, który traci do Madsena tylko 4 punkty.

– To dużo i mało zarazem. Wszystko zależy od Duńczyka. Jeśli ten nie będzie popełniał błędów, to Polak będzie miał problem, żeby go dogonić. Tym bardziej, że sam formą ostatnio nie grzeszy – stwierdził Jerzy Szczakiel indywidualny mistrz świata z 1973 roku.

Ponad 45 lat temu na wypełnionym 100 tysiącami widzów Stadionie Śląskim opolanin sprawił olbrzymią sensację. Sprzątnął tytuł sprzed nosa faworyzowanemu Ivanowi Maugerowi. – I w tej magii chorzowskiego stadionu upartuję właśnie szansy dla Hampela. Stadion Śląski to zawsze było i będzie miejsce niezwykłe. Śląscy kibice są w stanie stworzyć niesamowitą atmosferę, która deprymuje rywali, a biało-czerwonych niesie jak na skrzydłach – dodał Szczakiel.

Hampelowi, który jest bardzo technicznym zawodnikiem i dobrym startowcem, powinna służyć nowa geometria i nawierzchnia chorzowskiego toru. W przeciwieństwie do w przeszłości funkcjonującego na tym obiekcie naturalnego owalu, tym razem promotor – toruńska firma One Sport – musiał zbudować tor czasowy, bo stałe wyposażenie odremontowanego „Kotła czarownic” stanowi lekkoatletyczna bieżnia. – Trzeba trochę pokombinować, żeby połapać odpowiednie kąty. Start zaś ma kluczowe znaczenie, bo jest dość dużo luźnej nawierzchni i jadąc z tyłu można złapać bardzo ciężką szprycę – przyznał Janusz Kołodziej, aktualny rekordzista (63, 54 s.) śląskiego obiektu, który wykręcił ten czas 1 września, w 15. biegu meczu reprezentacji Polski z Resztą Świata.

Fot. Marcin Bulanda/PressFocus

Zdaniem budowniczego toru w Chorzowie, Jacka Gajewskiego nawierzchnia w sobotę ma się nieco różnić od tej, którą przygotowano na spotkanie reprezentacji. – Tor nie będzie się aż tak skrobał, nie będzie tyle luźnej nawierzchni – zapewnił. To oznacza, że zawodnicy prawdopodobnie będą mogli jeździć szerzej i powstanie więcej ścieżek do wyprzedzania. – Kluczowe będą informacje dotyczące tego jak chorzowski tor zmienia się w trakcie zawodów – przyznał Piotr Baron, trener klubowy Hampela i Kołodzieja, który był świadkiem tego, jak rozmawiali na temat nawierzchni toru w Chorzowie.

Poza Hampelem z Polaków w Chorzowie zaprezentują się ponadto: Piotr Pawlicki, Krzysztof Kasprzak i jadący z „dziką kartą” rybniczanin, Kacper Woryna. Do tego rezerwowymi są młodzieżowcy: Rafał Karczmarz i Jakub Miśkowiak.

Jarosław Hampel. Fot. Marcin Karczewski/PressFocus

– Czuję się na tym obiekcie jak w domu. Mam nadzieję, że w sobotę będzie świetne ściganie, dobra zabawa i wszyscy wrócimy cało i zdrowo do domów. Oczekiwania? Chcę wygrać. Znam już trochę ten tor, bo miałem okazję startować na nim w meczu reprezentacji Polski. Postaram się wykorzystać to doświadczenie i dobrze się dopasować – ambitnie zapowiedział Woryna.

 

Klasyfikacja generalna po 3 z 4 turniejów:

Leon Madsen (Dania) 38 punktów, 2. Jarosław Hampel (Polska) 34, 3. Robert Lambert (Wielka Brytania) 33, 4. Emil Sajfutdinow (Rosja) 30, 5. Mikkel Michelsen (Dania) 28, 6. Antonio Lindback (Szwecja) 28, 7. Vaclav Milik (Czechy) 26, 8. Kai Huckenbeck (Niemcy) 26, 9. Peter Kildemand (Dania) 25, 10. Andriej Kudriaszow (Rosja) 21, 11. Andreas Jonsson (Szwecja) 19, 12. Andrzej Lebiediew (Łotwa) 17, 13. Krzysztof Kasprzak (Polska) 17, 14. Przemysław Pawlicki (Polska) 12, 15. Josef Franc (Czechy) 1.