Dogorywania GieKSy ciąg dalszy – Warta też za mocna

Dariusz Dudek nadziei postanowił szukać w młodzieży – stąd obecność aż trzech nastolatków w wyjściowej jedenastce. Do nich akurat trudno było mieć pretensje o końcowy wynik; starali się na tyle, na ile pozwalało im… otoczenie. Kluczem do sukcesu GieKsy miało być jednak przede wszystkim uszczelnienie defensywy, popełniającej dotąd banalne błędy. Cóż z tego wszakże, skoro niemal każde podejście Warty w okolice „szesnastki” – takie z pomysłem na rozegranie akcji – kończyło się dzwonkami alarmowymi. Po raz pierwszy – w 62 sekundzie (!); po wrzucie z autu Mateusz Wypych doszedł do strzału… przewrotką. Mariusz Pawełek tylko odprowadził piłkę, która o centymetry minęła słupek.

Przy kolejnej wrzutce w „szesnastce” – tym razem z ataku pozycyjnego – apelacji już nie było. Strzał Roberta Janickiego został jeszcze zblokowany, nikt nie zdążył jednak uprzedzić Łukasza Spławskiego, który z 7 metrów trafił do siatki. Dwadzieścia minut później – znów brak asekuracji, znów bezkarna dobitka po nieskutecznej interwencji defensywnej… A zaraz potem – koszmarny błąd Jakuba Wawrzyniaka, po którym sam na sam z Pawełkiem znalazł się Janicki: na szczęście dla stopera, lobował bramkarza tylko w boczną siatkę.

Przez całe spotkanie – może z wyjątkiem akcji z 59 minuty – gospodarze wyglądali tak, jakby na murawie spotkali się po raz pierwszy. Strzały Kacpra Tabisia i Arkadiusza Woźniaka – będące wyrazem bezsilności po indywidualnych szarżach, w których nie było do kogo zagrać – nie mogły Adriana Lisa zaskoczyć. W tejże 59 minucie udało się w końcu rozegrać akcję złożoną z więcej niż paru podań, ale… nie udało się jej zakończyć strzałem. Kolejne minuty potwierdziły zaś, że GieKSa jest dziś w tak potężnym kryzysie, w jakim od chwili powrotu do pierwszej ligi w 2007 roku jeszcze nie była. Tym razem na Bukową „jak po swoje” przyjechał zespół z zaledwie z szesnastoosobową kadrą…

GKS Katowice – Warta Poznań 0:2 (0:2)

0:1 – Spławski, 17 min (bez asysty), 0:2 – Fadecki, 38 min (bez asysty)

GKS: Pawełek – Lisowski, Remisz, Wawrzyniak, Puchacz – Poczobut, Łyszczarz – Woźniak, Piesio (46. Błąd), Tabiś – Rumin (62. Śpiączka). Trener Dariusz DUDEK.

WARTA: Lis – Szymusik, Wypych, Onsorge, Jasiński – Fadecki (82. Fiedosewicz), Cierpka, Grobelny, Janicki, Kiełb – Spławski (73. Marciniak). Trener Petr NEMEC.

Sędziował Jacek Małyszek (Lublin). Żółte kartki: Poczobut, Lisowski, Piesio, Łyszczarz, Woźniak – Wypych, Szymusik, Cierpka, Grobelny, Fadecki; czerwona – Poczobut (83. druga żółta).