Dramatyczny mecz dla „biało-czerwonych”. Polacy w półfinale!

Polska – Serbia 3:2. Reprezentacja Polski awansowała do półfinału mistrzostw Europy i dzięki temu podopieczni Marcina Włodarskiego zapewnili sobie awans na mundial.


Spotkanie znakomicie rozpoczęło się dla Polaków. Już w 4. minucie nasz zespół objął prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego na bramkę strzelał Filip Rejczyk, a serbski bramkarz zupełnie spanikował. Nie opanował piłki, która spadła prosto pod nogi Jakuba Krzyżanowskiego, a ten z najbliższej odległości wpakował futbolówkę do siatki. Od razu zespół Marcina Włodarskiego próbował pójść za ciosem. „Biało-czerwoni” zdominowali rywala i stwarzali kolejne sytuacje. W pierwszej połowie nasz zespół przynajmniej powinien podwoić swój kapitał. Viktora Dżodicia próbowali pokonać m.in. Filip Wolski, Mike Huras, Mateusz Skoczylas i Maksymilian Sznaucner, ale serbski bramkarz spisywał się bardzo dobrze. Warto jeszcze podkreślić, że Polakom należał się ewidentny rzut karny za zagranie ręką jednego z Serbów. Trudno wytłumaczyć, dlaczego azerski arbiter nie podyktował jedenastki, bo był bardzo blisko całej sytuacji.

Gol za golem

Na początku drugiej połowy nasz zespół niepotrzebnie się cofnął. Po strzale z dystansu nastąpił rykoszet i Miłosz Piekutowski miał problemy z interwencją. Odbił piłkę instynktownie, ale w miejsce, gdzie stał Veljko Vukojević, który doprowadził do wyrównania. Rywal wyszedł z szatni wyraźnie inaczej usposobiony i nasz zespół zaczął mieć problemy. Ale w 59. minucie spotkania Daniel Mikołajewski, który wszedł na boisko z ławki, został zahaczony w polu karnym i tym razem sędzia nie miał wątpliwości. Sam poszkodowany wymierzył sprawiedliwość, pewnym strzałem po ziemi, i „biało-czerwoni” ponownie prowadzili. Niedługo jednak się z niego cieszyli. Coraz lepiej grający Serbowie stworzyli trzy groźne sytuacje w krótkim czasie i za trzecim razem do siatki trafił Andrej Subotić. Piekutowski miał piłkę na rękach, ale strzał był zbyt mocny.

Rzut wolny dał zwycięstwo

W 89. minucie spotkania Polacy, którzy w końcówce meczu przycisnęli Serbów, wywalczyli rzut wolny. Kapitalnie przymierzył z niego Filip Rejczyk i piłka po strzale piłkarza Legii Warszawa wylądowała pod poprzeczką! Arbiter doliczył 3 minuty i naszym siedemnastolatkom pozostało wytrzymać do końcowego gwizdka. To się udało i piłkarze Marcina Włodarskiego awansowali do półfinału mistrzostw Europy na Węgrzech! „Biało-czerwoni” nie tylko zapewnili sobie medal Euro, ale też wywalczyli awans na mistrzostwa świata, które zostaną rozegrane pod koniec tego roku.

Polska – Serbia 3:2 (1:0)

1:0 – Krzyżanowski, 4 min, 1:1 – V. Vuković, 51 min, 2:1 – Mikołajewski, 61 min (karny), 2:2 – Subotić, 70 min, 3:2 – Rejczyk, 90 min.

POLSKA: Piekutowski – Szala, Orlikowski, Krzyżanowski – Kolanko, Borys (71. Brzyski), Sznaucner (77. Tomczyk), Rejczyk, Wolski (77. Gurgul) – Skoczylas, Huras (54. Mikołajewski). Trener Marcin WŁODARSKI.
SERBIA: Dżodić – Milosavjević, Simić, Djurić (90+1. Sremcević) – Czuk (64. Subotić), Petrović, Alilović (64. Delibasić), V. Vukojević – Maksimović, Popović – Cvetković. Trener Aleksandar LUKOVIĆ.

Sędziował Elchin Masijew (Azerbejdżan). Żółte kartki: Vukojević, Simić.


Fot. uefa.com


Pamiętajcie – jesteśmy dla Was w kioskach, marketach, na stacjach benzynowych, ale możecie też wykupić nas w formie elektronicznej. Szukajcie na www.ekiosk.pl i http://egazety.pl.