Druga szansa dla Petraszka

Kapitan Rakowa otrzymał powołanie do reprezentacji Czech. Szansę debiutu miał już na początku roku, ale plany pokrzyżowała pandemia.


Jannis Papanikolaou otrzymał powołanie do reprezentacji Grecji do lat 21. To kolejna dobra informacja w ostatnich dniach dla zagranicznych zawodników Rakowa. Wcześniej do szerokiej kadry reprezentacji Czech trafił kapitan Rakowa, Tomasz Petraszek. Jaroslav Szilhavy po raz drugi wysłał powołanie do czeskiego stopera.

Wcześniej taka sytuacja miała miejsce tuż przed wybuchem pandemii. I to w idealnym dla niego momencie, gdyż tuż po 28 urodzinach i bramce w meczu ligowym. Petraszek był jednym z kandydatów do wyjazdu na mistrzostwa Europy. Sytuacja na świecie sprawiła, że na zgrupowanie nie pojechał i nie otrzymał szansy debiutu. Teraz może się zmienić z korzyścią dla kapitana ekipy spod Jasnej Góry.

Skała nie do przejścia

Petraszek w pełni zasłużył na powołanie do drużyny narodowej. Jego postawa w meczach Rakowa, solidna gra w defensywie poparta bardzo dobrą skutecznością pod bramką przeciwnika sprawiła, że kwestią czasu było otrzymanie powołania do kadry.

Na plus można mu także zaliczyć grę z opaską kapitana, a więc przekazanie na jego głowę kolejnych bardzo ważnych obowiązków, z których Petarszek świetnie się wywiązywał. Owszem, po przerwie spowodowanej pandemią zaliczył lekki dołek formy, jednak udało mu się dość szybko z niego wygrzebać i ostatecznie zakończyć sezon z dobrym wynikiem i sporą satysfakcją. Ukoronowania debiutu na najwyższym poziomie jednak brakowało.

Historia jak z filmu

Ostatecznie, z niewielkim opóźnieniem trafił do kadry narodowej. Pewnie sam Petraszek nie spodziewał się, że w przeciągu kilku lat z zawodnika drugiej ligi czeskiej stanie się reprezentantem kraju. Droga nie była przecież usłana różami. Pod Jasną Górą pojawił się, gdy Raków grał w drugiej lidze. Awansował z nim do ekstraklasy, ale w międzyczasie mógł nawet zakończyć karierę.

W 2018 roku po jednym z meczów miał on ranę, która nie chciała się zagoić. Jak się później okazało spowodowała to bakteria, która zainfekowała ścięgno. Pół roku Petraszek dochodził do siebie, ale groziło mu nawet zakończenie kariery. Mimo tych wielu wiraży jego historia ma happy end w postaci powołania do kadry.

O krok od Euro

W czasie, gdy Petraszek pojedzie na zgrupowanie swojej reprezentacji nowy nabytek Rakowa, Jannis Papanikolaou również będzie walczył o miejsce w składzie swojej kadry. Dotychczas 21-latek dwa razy zagrał dla greckiej młodzieżówki. Teraz przed pomocnikiem kolejna szansa na grę i to w niezwykle ważnych spotkaniach. Reprezentacja Grecji do lat 21 walczy w eliminacjach do mistrzostw Europy.


Czytaj jeszcze: Tudor ruszy na Berlin?

Po czterech rozegranych spotkaniach zajmują drugie miejsce w czwartej grupie ze stratą punktu do prowadzących Czechów, którzy rozegrali mecz więcej. Przed podopiecznymi Jannisa Goumasa dwa wrześniowe, wyjazdowe pojedynki z Chorwacją i San Marino. To duża szansa dla Papanikolaou by zagrać w tych spotkaniach, ale także by zapewnić sobie miejsce w drużynie narodowej na potencjalny przyszłoroczny turniej finałowy na boiskach Węgier i Słowenii.

Fot. Rafał Rusek/PressFocus