Drugoligowcy na ostatniej prostej

GieKSa zakończy rok wyjazdowym spotkaniem ze Stalą Rzeszów, w której obozie nie brakuje obaw, w jakim stanie będzie w niedzielę murawa, „zmęczona” zimową aurą i sobotnim spotkaniem Resovii…

W weekend ostatnia kolejka, a potem – ewentualne mecze zaległe. Najbliższe dni rozstrzygną, kto spędzi zimę w fotelu lidera II ligi. Szansę na to mają Górnik Polkowice, GKS Katowice i Wigry Suwałki. Pytanie jednak, czy w tę walkę nie wmiesza się pogoda. Choć może nawet nie „czy”, a jak bardzo… Chyba nie znalazłby się śmiałek kładący głowę pod topór i twierdzący z pełnym przekonaniem, że w niedzielne południe (12.15) bez szwanku rozegrane zostanie wyjazdowe spotkanie GieKSy ze Stalą Rzeszów.

Dzień wcześniej na tym samym boisku o I-ligowe punkty walczyć będzie Resovia z innym GKS-em, tym z Jastrzębia, dlatego w stolicy Podkarpacia nie kryją obaw o stan murawy – zwłaszcza że męczyć ją będą nie tylko piłkarze, ale także aura.

Prezes z zarzutami

Zima dała się już we znaki innym drużynom ze „szpicy”. 2 grudnia nie odbyło się spotkanie Wigier z Polkowicami, powodem była zbyt zmrożona płyta boiska. Nowy termin tej bardzo ważnej dla układu czołówki tabeli nie został jeszcze wyznaczony, zresztą polkowiczanie… nie są nim za bardzo zainteresowani.

Domagają się od Wigier zwrotu kosztów podróży i zakwaterowania, od PZPN – zwycięstwa walkowerem, jako że w ich ocenie gospodarze nie dopełnili należytych starań podczas przygotowań do meczu.

W Suwałkach mają teraz poważniejsze problemy. W ubiegłym tygodniu aresztowany został prezes klubu Dariusz M., usłyszawszy od białostockiej prokuratury zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. Mowa popełnianych w latach 2013-18 oszustwach podatkowych, praniu brudnych pieniędzy i łącznym narażeniem skarbu państwa na 300-milionową stratę. Grozi mu 10 lat więzienia. Aresztowano go na 3 miesiące, kaucję wyceniono na 3 miliony złotych.

Zaatakował ich wirus

W obozie najbliższego rywala GieKSy problemy są dużo bardziej prozaiczne i dla naszych czasów typowe. Stal jest drużyną z najmniejszą liczbą rozegranych meczów w całej II lidze. Ma ich ledwie 14, dwa ostatnie – z Hutnikiem Kraków i Sokołem Ostróda – musiała przełożyć wskutek zakażeń koronawirusem. W pełnym składzie trenuje dopiero od tej środy.

Nie wirus jest jednak przyczyną dość niskiej pozycji rzeszowian w tabeli. Klub, który potencjałem i ambicjami bije innych II-ligowców na głowę, zgromadził dotąd ledwie 21 punktów i już dziś widać, że o bezpośredni awans będzie mu trudno, a w kontekście zimowej przerwy szczytem możliwości będzie 6. miejsce – ostatnie dające po sezonie przywilej udziału w barażach o I ligę.

W takowych Stal po świetnej końcówce rundy rewanżowej grała już w poprzednim sezonie. W półfinale zmierzyła się z… GKS-em i gdy dość pewnie (2:0) zwyciężyła przy Bukowej, wydawało się, że zaplecze ekstraklasy stoi przed nią otworem. W finale baraży lepsza – po rzutach karnych – okazała się jednak jej biedniejsza sąsiadka, Resovia, dlatego Stal kolejny rok rywalizuje na poziomie rozgrywkowym nr 3.

Uchodziła za jednego z faworytów i dalej tak jest, ale od Polkowic, GieKSy czy Wigier dzieli ją dziś punktowa przepaść. Ostatnią wygraną zanotowała 24 października (2:0 w Kaliszu), potem w 4 kolejnych spotkaniach ugrała ledwie punkt.

Odśnieżona Bukowa

W niedzielę też będzie jej trudno o jakąkolwiek zdobycz – nie tylko przez wzgląd na wirusa. GieKSa od dłuższego czasu jest w bardzo dobrej formie. Nawet domowa porażka (1:2) z Chojniczanką kończąca serię 7 zwycięstw, została poniesiona w… przyzwoitym stylu i była dość pechowa, a w grze zespołu Rafała Góraka było sporo jakości.

Katowiczanie w ostatnich dniach radzili sobie z zimową aurą i trenowali standardowo na naturalnej nawierzchni przy Bukowej. Wczoraj boisko zostało odśnieżone, zaś w czwartek biały puch zaatakował ich niespodziewanie.


Czytaj jeszcze: Siedem i wystarczy

Trener Górak nie narzekał jednak, a wręcz przeciwnie, bo klimat tych zajęć był jak z dawnych lat… Ostatnią zimę GKS spędził na 3. miejscu. Teraz taki obrót spraw mimo wszystko byłby rozczarowaniem, bo otwiera się spora szansa nawet na 2,5 miesiąca w fotelu lidera. O ile aura w ten weekend pozwoli…


Na zdjęciu: Ostatnia konfrontacja GieKSy ze Stalą skończyła się po myśli Grzegorza Goncerza (z lewej) i spółki. Jak będzie w niedzielę?

Fot. Łukasz Sobala/PressFocus