Dwieście meczów. Bywało gorzej. Ciężka praca!

Jak zwykle na naszych Czytelników czeka bogaty serwis informacyjny z wielu dyscyplin sportowych. Materiały informacyjne, komentarze, opinie, aktualne wydarzenia.


Dwieście meczów
Fot. Adam Starszynski/PressFocus

W sobotę Rafał Górak poprowadził GKS Katowice w meczu o stawkę już po raz dwusetny! Uczcił ten fakt zwycięstwem z Chrobrym Głogów – swoim 85. w roli szkoleniowca GieKSy, 80. ligowym (190 spotkań zaliczył w lidze, 10 – w Pucharze Polski) i 59. podczas drugiej kadencji przy Bukowej. Ta pierwsza przypadała na lata 2011-13, ta obecna trwa od połowy 2019 roku. 49-latek z Bytomia goni Piotra Piekarczyka, który na trenerskiej ławce katowickiej drużyny zasiadał 225-krotnie i pod tym względem do dziś nie ma sobie równych. Podczas swojej drugiej kadencji w klasyfikacji trenerów z największą liczbą meczów w GieKSie Rafał Górak wyprzedził nie tylko Żmudę (115) czy Łyskę (143), ale też Jerzego Nikiela (126). Z tym ostatnim, patrząc przez pryzmat statystyk, rywalizuje też na innych polach. Więcej w „Sporcie”


Bywało gorzej
Fot. Tomasz Kudala/PressFocus

Miejsce w strefie spadkowej chluby gliwiczanom nie przynosi, ale sytuacja nie jest jeszcze tak dramatyczna, jak mogłoby się wydawać. W ostatnich latach Piast wychodził nawet z gorszych opresji… Piast po dwunastu kolejkach tego sezonu uciułał jedenaście oczek, co daje średnią mniejszą niż jeden punkt na spotkanie, co nie jest oczywiście dobrym wynikiem. Ale z drugiej strony mówimy wciąż o polskiej ekstraklasie, która jak pokazały poprzednie sezony rządzi się swoimi prawami. Zespoły, które rewelacyjnie punktowały na początku sezonu, w końcówkach rozgrywek nie rozdawały kart. Szkoleniowiec Piasta doświadczenie w wychodzeniu z kryzysów i gaszenia małych czy większych pożarów w Gliwicach ma. W tym sezonie nie wygląda to dobrze, ale nie jest też tak, że nie ma żadnych nadziei na poprawę. Więcej w „Sporcie”


Nadal ciężka praca
Fot. Mateusz Porzucek/PressFocus

W ostatniej kolejce zabrzanie sromotnie przegrali we Wrocławiu ze Śląskiem aż 1:4. Jeśli któryś z zawodników górniczego zespołu mógł zapisać ten mecz na mały plusik przy swojej sobie, to był to 19-letni Szymon Włodarczyk. Po jego wejściu na boisko w drugiej połowie coś drgnęło w grze zabrzan, którzy do przerwy tyko statystowali. Młody napastnik zdobył też gola, pewnie wykorzystując karnego. Było to dla niego trafienie numer 3 w bieżących rozgrywkach i razem z Robertem Dadokiem jest najskuteczniejszym zawodnikiem swojej drużyny, a nie jest przecież do końca podstawowym zawodnikiem zespołu, bo na 11 ligowych gier, to zagrał w dziewięciu, z czego pięć w podstawowym składzie. W bieżącym sezonie uzbierał póki co 403 minuty w ekstraklasie. Niewiele. – Nie ma jakiejś niecierpliwość, ale dalsza ciężka praca – mówi o swojej grze w Górniku Szymon Włodarczyk. Więcej w „Sporcie”


Jeszcze w czwartkowym numerze „Sportu”:
  • Adriel Ba Loua, iworyjski gracz poznańskiego Lecha, nie otrzymał wizy i nie zagra z Hapoelem Beer Szewa. To nie koniec problemów logistycznych przed czwartkową konfrontacją
  • O obecnym bramkarzu Śląska głośno zrobiło się na początku 2014 roku, kiedy to, jako zawodnik pierwszoligowego Dolcanu Ząbki, sensacyjnie został powołany do reprezentacji Polski przez ówczesnego selekcjonera Adama Nawałkę
  • Dla Karola Niemczyckiego runda jesienna tego sezonu ma dwa smaki. 23-letni golkiper Cracovii może czuć słodką satysfakcję. Ma na koncie 5 spotkań bez straty gola, ale o radości z dobrze wykonanej roboty nie może być mowy
  • Zwycięstwo GKS-u Tychy w meczu ze Skrą Częstochowa mocno zmieniło opcję kibiców trójkolorowych. Drużyna Dominika Nowaka po 13. kolejce awansowała bowiem na 8. pozycję i do podium ma tylko 4 punkty straty
  • 17-letni Antoni Kulawiak zadebiutował w pierwszej drużynie Zagłębia Sosnowiec. Pojawił się na placu gry w doliczonym czasie meczu z Bruk-Bet Termalica Nieciecza, wygranym przez sosnowiczan 2:1.
  • Trener Allegri zostaje, decyzję w jego sprawie podejmiemy pod koniec roku – oświadczył prezes Juventusu Andrea Agnelli po porażce 0:2 w Hajfie
  • Real Madryt przyjechał do Warszawy po awans i cel osiągnął, chociaż zagrał przeciętnie i był bliski pierwszej porażki
  • Nie milkną echa znakomitego występu, jaki w meczu z Manchesterem City zanotował Kamil Grabara. Bramkarz reprezentacji Polski obronił rzut karny, egzekwowany przez Riyada Mahreza
  • W Dortmundzie czekają na powrót Sebastiena Hallera. Iworyjski napastnik jest w trakcie chemioterapii i trudno przewidzieć, kiedy będzie gotowy do gry
  • Zawsze może być lepiej! Bartosz Zmarzlik posumował rok, w którym trzeci raz w karierze został indywidualnym mistrzem świata
  • Piękny sen Polek o podboju świata zakończył się na ćwierćfinale. Przerwały go Serbki, obrończynie mistrzowskiego tytułu. Biało-czerwone po meczu utonęły we łzach, bo były o krok od sensacji

Foto główne: Tomasz Kudala/PressFocus