Efektowna wygrana Górnika. Angulo ukąsił dwa razy!

Pomogły zmiany w składzie i dobra gra w tyłach. Dzisiaj płocczanie byli bezradni, nie potrafiąc przebić się przez szczelną jak nigdy defensywę Górnika. Swoje dołożyli też piłkarze z przodu.

Tuż przed gwizdkiem kończącym I połowę na listę strzelców wpisał się Kamil Zapolnik. Skrzydłowy Górnika wykorzystał świetne dośrodkowanie dobrze grającego dzisiaj Jesusa Jimeneza.

Zaraz po przerwie było już 2:0! Tym razem Jimenez wymienił piłkę z Igorem Angulo. 34-letni snajper przełożył futbolówkę na swoją „słabszą” prawą nogę i huknął tak, że Thomas Daehne nie miał nic do powiedzenia. Niemieckiemu bramkarzowi jeszcze raz, bo w 66 minucie przyszło wyciągać piłkę z siatki. Z prawej strony dogrywał Łukasz Wolsztyński, a Angulo uderzył tak, że zrobiło się 3:0.

Na swoim koncie doświadczony napastnik ma już 11 bramek w tym sezonie, tyle co otwierający klasyfikację najskuteczniejszych Flavio Paixao. W samej końcówce gola zdobył też rezerwowy Marcin Urynowicz.

Górnik wygrał więc aż 4:0. To trzecia wygrana zespołu Marcina Brosza w tym sezonie. Dzięki efektownemu zwycięstwo zabrzanie na swoim koncie mają już tylko dwa punkty mniej niż Wisła Płock. Warto też podkreślić, że dzisiejsze zwycięstwo jest dopiero drugim, jakie „górnicy” odnieśli w rozgrywkach ekstraklasy w Płocku. Wcześniej wygrali tam w listopadzie 2006 roku. Wtedy było 3:1.

 

Wisła Płock – Górnik Zabrze 0:4 (0:1)

0:1 – Zapolnik, 42 min, 0:2 – Angulo, 50 min, 0:3 – Angulo, 66, 0:4 – Urynowicz, 90+4

WISŁA PŁOCK: Dähne – Stępiński (56. Sielewski), Dźwigała, Uryga, Warcholak – Varela, Rasak (67. Štilić), Szymański, Furman, Merebaszwili (56. Angielski) – Ricardinho. Trener: Kibu Vicuna.

GÓRNIK ZABRZE: Loska – Wolniewicz, Suarez, Bochniewicz, Koj – Zapolnik (79. Urynowicz), Matuszek, Ambrosiewicz, Jimenez (87. Gryszkiewicz) – L. Wolsztyński (82. Smuga), Angulo. Trener: Marcin Brosz.

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Kartki: 69. Dźwigała.

 

Na zdjęciu: Igor Angulo zbiera gratulacje od kolegów.