Eisenbichler nie do zatrzymania

Marcus Eisenbichler ze sporą przewagą wygrał konkurs Pucharu Świata w Kuusamo. Na podium znalazło się dwóch Polaków – Piotr Żyła i Dawid Kubacki.


W obu seriach na Rukatunturi niemiecki skoczek był zdecydowanie najlepszy. W pierwszej serii zabrakło mu zaledwie półtora metra do wyrównania rekordu skoczni – 147,5 metra. W drugiej serii tylko powiększył przewagę osiągając drugą najdłuższą odległość. Niemiec prowadzi w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Jak do tej pory wygrał oba konkursy indywidualne w tym sezonie.

Zawody w Kuusamo były udane także dla polskiej kadry. Tuż za Eisenbichlerem uplasowali się Piotr Żyła i Dawid Kubacki. Po pierwszej serii drugie miejsce zajmował Kubacki. Żyła był czwarty, a pozostali skoczkowie plasowali się w drugiej i trzeciej dziesiątce. W drugiej serii poprawili swoje wyniki. Kamil Stoch przesunął się o 10 pozycji na miejsce 12. Paweł Wąsek i Andrzej Stękała osiągnęli z kolei najlepsze wyniki w Pucharze Świata – pierwszy był 22, a drugi uplasował się tuż za czołową dziesiątką. Do niej awansował Klemens Murańka. W pierwszej serii był 12 ex aequo z Stękałą.

Dobry skok w serii finałowej oddał Żyła, który wskoczył na drugie miejsce na podium i potwierdził dobrą formę z Wisły. Kubacki przegrał z kolegą z reprezentacji o 0,2 punktu i musiał zadowolić się trzecią lokatą. Szansę na poprawę wyników polscy skoczkowie będą mieli jutro. Niedzielne zawody na Rukatunturi rozpoczną się o 15:30.


Konkurs indywidualny, Kuusamo (HS 142)

1. Markus Eisenbichler (Niemcy) 313.4 (158.4+155.0)

2. Piotr Żyła 294.1 (141.3+152.8)

3. Dawid Kubacki 293.9 (149.6+144.3)

4. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 291.2 (138.5+152.7)

5. Yukiya Sato (Japonia) 276.1 (147.5+128.6)

6. Robert Johansson (Norwegia) 275.7 (134.9+140.8)

7. Bor Pavlovczicz (Słowenia) 274.9 (138.9+136.0)

8. Pius Paschke (Niemcy) 268.5 (136.5+132.0)

9. Karl Geiger (Niemcy) 265.2 (129.9+135.3)

9. Klemens Murańka 265.2 (129.2+131.4)

11. Andrzej Stękała 260.6 (129.2+131.4)

12. Kamil Stoch 257.9 (118.6+139.3)

22. Paweł Wąsek 236.0 (124.7+11.3)


Fot. Rafał Rusek/PressFocus