Ekstraklasa. Trzech do tytułu mistrza Polski

Sytuacja w tabeli ekstraklasy jest bez precedensu. Od nadchodzącej kolejki rozpoczyna się wyścig o mistrzostwo Polski, a Lech, Pogoń i Raków startują z tego samego szeregu.


Na sześć kolejek przed końcem rozgrywek ekstraklasy na czele tabeli powstała arcyciekawa, a jednocześnie skomplikowana sytuacja. Aż trzy zespoły mają na swoim koncie tyle samo punktów. Biorąc pod uwagę, że ich przewaga nad czwartym zespołem wynosi 10 „oczek”, to jest praktycznie przesądzone, że Lech Poznań, Pogoń Szczecin i Raków Częstochowa powalczą o mistrzostwo Polski.

W ostatniej serii gier żaden z tych zespołów… nie wygrał meczu i właśnie to sprawiło, że zaistniała obecna sytuacja. „Portowcy” przegrali z Wisłą Płock, a drużyny Lecha i Rakowa swoje mecze zremisowały. Na czele, dzięki najlepszemu bilansowi bramek, znajduje się „Kolejorz”. Już po nadchodzącej kolejce wszystko może się pozmieniać, dlatego warto przeanalizować sytuację teraz. Która z tych drużyn ma największe szanse na mistrzostwo Polski?

Warta z Lechem w Poznaniu?

Jako pierwszy do tablicy wywołany zostaje lider, czyli Lech. Przed którym w najbliższy weekend spore wyzwanie. Piłkarze Macieja Skorży, teoretycznie spośród wszystkich drużyn walczących o tytuł, będą mieli w nadchodzącej kolejce najtrudniej. Zagrają bowiem z rozpędzoną Wisłą Płock. Patrząc na pięć ostatnich kolejek żaden zespół nie zdobył więcej punktów od „Nafciarzy” właśnie.

Piłkarze Pavola Stano wywalczyli 12 na 15 możliwych do zdobycia „oczek”, a w minionej serii wygrali w Szczecinie, robiąc Lechowi sporą przysługę. Pokonali zatem lidera i znów zmierzą się z liderem. Starcie w Płocku będzie jednym z najtrudniejszych, o ile nie najtrudniejszym meczem Lecha do końca sezonu. Reszta terminarza wygląda dla „Kolejorza” więcej niż przyzwoicie.

Dwa następne mecze zagra przy Bułgarskiej. Na dodatek z Górnikiem Łęczna i Stalą Mielec. Pierwszy z wymienionych zespołów ma na swoim koncie pięć kolejnych porażek, a drugi – na teraz – nie wygrał od siedmiu spotkań.

Sytuacja zespołu z Lubelszczyzny, tak naprawdę, już jest beznadziejna. Stal jakiś kapitał nad strefa spadkową ma. Nie chodzi o to, że za te spotkania można już Lechowi dopisywać punkty, ale mało prawdopodobne, by zespół Skorży w tych spotkaniach się potknął. Później czeka Lecha wyprawa do Gliwic, a następnie mecz z Wartą Poznań.

Spotkanie to budzi spore emocje. Już w marcu pojawiły się doniesienia, że „Kolejorz” chciałby to spotkanie rozegrać przy Bułgarskiej. Warta raczej nie będzie miała nic przeciwko temu, bo stadion w Grodzisku Wielkopolskim, to jej żaden atut. A na meczu w Poznaniu pewnie będzie komplet publiczności i „Zieloni” mocno się wzbogaca, bo to oni będą gospodarzem.

„Kolejorz” sezon zakończy starciem u siebie z Zagłębiem. Jeżeli pomysł Lecha odnośnie meczu z Wartą wypali, to 4 z 6 meczów do końca sezonu rozegra ten zespół u siebie. A to spory atut tego zespołu. Lech, obok Lechii Gdańsk, jest najlepiej w tym sezonie grającym zespołem ekstraklasy u siebie.

Pogoń ma najtrudniej, ale…

Wspólnym mianownikiem terminarza Pogoni Szczecin i Rakowa Częstochowa jest bezpośrednie starcie obu zespołów. Mecz rozegrany zostanie nie w najbliższej, ale w następnej kolejce w Szczecinie, 24 kwietnia. Rozpocznie się tuż po zakończeniu meczu Lecha ze Stalą. Dla obu drużyn spotkanie będzie arcyważne, ale więcej może ugrać Raków. Nie tylko bowiem częstochowianie nadrobią nad Pogonią trzy punkty, ale ich zwycięstwo będzie oznaczać dwa kolejne przywileje:

Raków będzie miał wówczas lepszy bilans bezpośrednich starć z Pogonią, a z Lechem lepszy bilans już ma. I, rzecz jasna, będzie najlepszy w „małej tabelce”, gdyby zdarzyła się taka sytuacja, że na koniec sezonu wszystkie trzy zespoły będą miały, jak teraz, po tyle samo punktów. Generalnie terminarz zespołu z Częstochowy jest stosunkowo „do przyjęcia”.

Zdecydowanie najtrudniejszy wydaje się dla Rakowa mecz w Szczecinie właśnie. Co do pozostałych spotkań, to nie ma na swoim szlaku zespół Marka Papszuna takiej drużyny, której nie mógłby pokonać. Tym bardziej, że spośród walczących o mistrzostwo Polski ekipa spod Jasnej Góry gra najlepiej na wiosnę. Jako jedyny zespół ekstraklasy Raków w tym roku jeszcze nie przegrał. Do Lecha, w stosunku do tego, co miało miejsce po rundzie jesiennej, odrobił sześć, a do Pogoni dwa punkty.

Na pierwszy rzut oka wydaje się, że najtrudniejszy terminarz spośród omawianych zespołów ma Pogoń. Po meczu z Rakowem zmierzy się z Legią, a przypomnijmy, że między kibicami tych drużyn od kilku lat nie ma już przyjaźni.

Później czekają „Portowców” dwa wyjazdy. Na Śląska, który obecnie zaangażowany jest w walkę o utrzymanie, a także na Lechię. Wiadomo, że zespół ten walczy o czwarte, premiowane Ligą Konferencji miejsce. Niemniej jednak po stronie Pogoni jest pewien argument. Otóż rywale w kluczowym momencie sezonu zagrają o jedno spotkanie więcej, bo zmierzą się w finale Pucharu Polski. W meczu, który na pewno jednych i drugich kosztować będzie sporo sił.



ZAPAMIĘTAJ TE DATY

  • 20 kwietnia Pogoń Szczecin – Raków Częstochowa
  • 24 kwietnia Pogoń Szczecin – Legia Warszawa
  • 2 maja Lech Poznań – Pogoń Szczecin (finał PP)
  • 7-8 maja Piast Gliwice – Lech Poznań
  • 14-15 maja Warta Poznań – Lech Poznań (przy Bułgarskiej?)
  • 21 maja Ostatnia kolejka ekstraklasy

Czołówka tabeli

1. Lech Poznań 28 56 16-8-4 54:20

2. Pogoń Szczecin 28 56 16-8-4 54:24

3. Raków Częstochowa 28 56 16-8-4 49:26

Mała tabela

1. Lech 4 5 1-2-1 6:4
2. Raków 3 5 1-2-1 3:2
3. Pogoń 3 2 0-2-1 1:4

Bilanse bezpośrednie

  • Lech 2 1 0-1-1 2:3
  • Raków 2 4 1-1-0 3:2
  • Lech 2 4 1-1-0 4:1
  • Pogoń 2 1 0-1-1 1:4
  • Pogoń 1 1 0-1-0 0:0
  • Raków 1 1 0-1-0 0:0

Tabela wiosny

2. Raków 9 21 6-3-0 13:4
3. Pogoń 9 19 6-1-2 19:8

6. Lech 9 15 4-3-2 17:7

Terminarz do końca sezonu

Lech – Pogoń – Raków

29 k. Wisła P. (w) Jagiellonia (w)Bruk-Bet (w)

31 k. Górnik Ł. (d) Raków (d) Pogoń (w)*

30 k. Stal (d) Legia (d) Górnik Ł. (d)

32 k. Piast (w) Śląsk (w) Cracovia (d)

33 k. Warta (w) Lechia (w) Zagłębie (w)

34 k. Zagłębie (d) Bruk-Bet (d) Lechia (d)

* – mecze rozegrane awansem z 31 kolejki.


Na zdjęciu: Raków Częstochowa z Lechem Poznań w tym sezonie zagra już „tylko” o Puchar Polski, ale oba zespoły walczą o mistrzostwo Polski.

Fot. Tomasz Kudala/PressFocus