Ekstraklasa uhonorowała beniaminków!

Marcin Animucki, prezes zarządu Ekstraklasy SA uhonorował Zagłębie Sosnowiec i Miedź Legnica, wręczając prezesom obu klubów sporo atrakcyjnych prezentów.

Pismo do premiera

– Chciałbym pogratulować obu drużynom awansu, walka była zacięta i trwała praktycznie do ostatniej kolejki. 10 lat temu „spadałem” z ekstraklasy z Zagłębiem, pracując wówczas w Widzewie. Po 10 latach witamy Zagłębie w ekstraklasie – to prywatne spostrzeżenie prezesa Animuckiego, który przypomniał później, że w ubiegłym sezonie kluby otrzymały najwyższą stawkę z tytułu praw mediowych. Było to 156 mln. zł. 150,5 w gotówce plus 5,5 w barterze. – Jesteśmy bardzo zadowoleni, że wszystko idzie do przodu, ale wiele kwestii wymaga poprawy. Mam na myśli chociażby incydenty, do jakich doszło w ostatnich kolejkach poprzedniego sezonu. Wrzucanie rac na boisko, na to będzie Ekstraklasa zwracać największą uwagę. Jesteśmy ponadto przeciwni zamykaniu stadionów. Chcemy indywidualnych kar, jak również wysokich kar finansowych – zapewniał Animucki, który dodał, że w tym tygodniu Ekstraklasa prześle swoje uwagi i propozycje do premiera Mateusza Morawieckiego w związku z wcześniejszym spotkaniem z szefem rządu w sprawie wybryków chuligańskich na stadionach. Cywilizowanie części kibiców to temat, który mocno uwiera władze spółki. Istotna jest także frekwencja na stadionach. W poprzednim sezonie nie udało się osiągnąć granicy 3 milionów widzów na stadionach Ekstraklasy. – Wierzymy, że te 3 miliony uda się nam osiągnąć w zbliżającym się sezonie – przekonuje prezes Animucki.

Leszek Miklas postraszył…

Prezesi, Marcin Jaroszewski i Martyna Pajączek, a także ich najbliżsi współpracownicy zostali zapoznani z nowymi regułami gry, a przede wszystkimi zdecydowanie wyższymi wymaganiami ze strony organizatora rozgrywek, a także producenta sygnału telewizyjnego z meczów. – Będziemy drobiazgowi, męczący, a czasami upierdliwi na stadionach. Szczególnie będzie to miało miejsce w pierwszych pięciu kolejkach – na dzień dobry postraszył beniaminków Leszek Miklas, prezes Ekstraklasy Live Park, który pochwalił się, że obraz telewizyjny ze spotkań Ekstraklasy jest jednym z lepszych w Europie i mieści się w pierwszej piątce.

Oboje prezesów najbardziej, co jest oczywiste, interesowały kwestie finansowe, a konkretnie środki z tytułu praw mediowych, które beniaminkom także przysługują. Władze Ekstraklasy od razu uspokoiły oba kluby, że swoje pieniądze otrzymają w 7 transzach. Pierwsza w wysokości 1,5 mln. zł. pojawi się w klubach w terminie do 31 lipca. Dużo w tej materii zależy od odnowienia umowy ze sponsorem strategicznym Ekstraklasy, Totalizatorem Sportowym, właścicielem marki LOTTO. Kontrakt sponsorski został tak skonstruowany, że rokrocznie musi być przedłużany. List intencyjny w tej sprawie został już podpisany i wkrótce zostaną złożone podpisy na umowie. Wszystko wskazuje na to, że beniaminkowie nie mają się czego obawiać, koniec lipca to termin, który zostanie dochowany.

Kibice Zagłębia nie są specjalnie zadowoleni z terminarza ligowego, zgodnie z którym na początek sezonu mecze utytułowanego beniaminka odbywać się będą głównie w piątki i poniedziałki. Marcin Stefański, dyrektor operacyjny Ekstraklasy wyjaśnił, że jest to (podobnie jak w przypadku Miedzi) spowodowane startem naszych drużyn w rozgrywkach europejskich i nie potrwa zbyt długo. Dla sosnowiczan chyba najważniejsze, a na pewno najbardziej prestiżowe będzie spotkanie u siebie z Legią, które Ekstraklasa wyznaczyła na 22 grudnia, dwa dni przed wigilią. – Mecze ostatniej kolejki w tym roku mogą być rozegrane w tygodniu. Wystarczy, że kluby się dogadają – wyjaśnia Stefański.