El. ME koszykarek: Z Estonią liczy się tylko zwycięstwo
Polska i Estonia to najsłabsze drużyny w grupie B. Biało-czerwone z pięciu spotkań wygrały tylko jedno, na wyjeździe właśnie z Estonią. W sobotę natomiast uległy wyraźnie Turcji 49:68, potrafiąc nawiązać walkę tylko w pierwszej połowie. – Turcja jest znacznie wyżej od nas – szczerze przyznał Arkadiusz Rusin, szkoleniowiec naszej drużyny.
Estonia przegrała wszystko, co było do przegrania. Polki są więc faworytkami dzisiejszego starcia.
– Naszym zadaniem jest odniesienie zwycięstwa – zadeklarował Rusin. – Musimy walczyć tak jak z Turcją, ale dodatkowo poprawić skuteczność. Trzeba też wyeliminować głupie błędy i straty, bardziej powalczyć o zbiórki, grać zespołowo i notować więcej asyst. To klucz do wygrania z Estonią. Na pewno jesteśmy lepszym zespołem. Musimy to tylko pokazać na parkiecie – dodała Katarzyna Trzeciak, rozgrywająca biało-czerwonych.
Najlepszą zawodniczką Estonii jest Annika Koster. Mierząca 185 cm skrzydłowa świetnie sobie radzi w walce pod tablicami. Średnio w meczu ma ponad 9 zbiórek. Najlepszą strzelczynią zespołu jest grająca na co dzień w mistrzu Belgii Royal Castors Braine Merike Anderson (14 pkt w spotkaniu).
Grupa B
Środa, 21 listopada
BYDGOSZCZ, 20.00: Polska – Estonia
KAYSERI, 16.00: Turcja – Białoruś
1. Turcja 5 10 372:260
2. Białoruś 5 9 388:302
3. POLSKA 5 6 301:350
4. Estonia 5 5 298:447
* Do turnieju finałowego kwalifikują się zwycięzcy 8 grup i sześć najlepszych drużyn z drugich miejsc.