Eliminacje LE. Gorące wyzwanie Lecha

Wicemistrz Polski w Nikozji, gdzie zagra dziś o IV rundę kwalifikacji LE, jest już od poniedziałku i sposobi się do niełatwego starcia z Apollonem Limassol.


Mimo iż Apollon Limassol tylko trzy razy w swojej historii sięgał po mistrzostwo Cypru – po raz ostatni przez 14 lat, to ostatnimi czasy polskie kluby względem tego zespołu, jeżeli chodzi o występy na międzynarodowej arenie, wyglądają, jak ubogi krewny.

Po raz ostatni nasze drużyny w fazie grupowej Ligi Europy występowały w sezonie 2015/16, a rok później Legia Warszawa zagrała w Lidze Mistrzów. Od tamtej pory mijają właśnie cztery lata i śmiało można stwierdzić, że klub z Wyspy Afrodyty, to w porównaniu z naszymi drużynami, pucharowy wyjadacz. W sezonie 2017/18 LE drużyna Apollonu rywalizowała w grupie z Olympique Lyonem, Atalantą Bergamo i Evertonem.

Do 1/16 finału awansować się nie udało, ale z każdym z wymienionych rywali zespół z Cypru zremisował po jednym meczu. Niewiele zabrakło Apollonowi, aby zagrać w fazie pucharowej rozgrywek w następnym sezonie. Zespół przeszedł cztery rundy eliminacyjne, pozbywając się z rozgrywek m.in. zaprawionego na międzynarodowej arenie FC Basel.

Ponad 30 stopni

Później trafił do grupy z Lazio Rzym, Olympique Marsylia i Eintrachtem Frankfurt. Zdobył siedem punktów, a ekipy z Włoch i Francji zdołał nawet pokonać. Ostatecznie do awansu zabrakło dwóch „oczek”, ale i tak nazwy zespołów, z którymi cypryjska drużyna, dzisiejszy rywal Lecha Poznań w III rundzie eliminacji LE, zdobywała punkty robią wrażenie.

Nauczeni tegorocznym doświadczeniem nie mamy się co łudzić, że podopieczni Dariusza Żurawia polecieli na Cypr, jak po swoje. Przecież to właśnie zespół z tego kraju, Omonia Nikozja, bardzo szybko, bo już w II rundzie eliminacji Ligi Mistrzów, zgasił światło Legii Warszawa. A następnie wyeliminowała Partizan Belgrad i dziś rozpoczyna decydujący bój o Champions League z Olympiakosem Pireus.

Apollon Limassol poprzedni sezon cypryjskiej ekstraklasy zakończył na czwartym miejscu. Rywalizacji, ze względu na pandemię koronawirusa, nie wznowiono i miejsca w europejskich pucharach przyznano na podstawie klasyfikacji po 23. kolejce. Apollon w I rundzie eliminacji LE pewnie, 5:1, pokonał Saburtalo Tbilisi, a następnie, 1:0, uporał się z OFI Kreta.


Czytaj jeszcze: Szwecja wreszcie zdobyta

Kiedy okazało się, że w następnej rundzie zmierzy się z Lechem, w Poznaniu zrozumiano, że przyjdzie im się mierzyć nie tylko z poważnym przeciwnikiem, ale też… z upałem. Dzisiejsze spotkanie rozpocznie się o godz. 18.00, a temperatura w Nikozji, bo to właśnie w stolicy Cypru, na Stadionie Neo GSP, przyjdzie mierzyć się wicemistrzowi Polski, wynosić będzie ponad 30 stopni Celsjusza. Dlatego też „Kolejorz” na Wyspie Afrodyty zameldował się już w poniedziałek.

Rywal wyżej notowany

Czasu na odpoczynek, po ligowych derbach z Wartą, nie było praktycznie wcale, bo mecz w ekstraklasie Lech rozgrywał w niedzielę o godz. 17.30. – Ledwo skończyliśmy mecz, a już musieliśmy zbierać się do wyjazdu – powiedział tuz przed wylotem na Cypr szkoleniowiec poznańskiego zespołu, Dariusz Żuraw.

– Staramy się jak najmniej obciążać zawodników. Tak, aby mogli odpocząć i byli w najlepszej formie na mecz pucharowy. Zmęczenie się nakłada. Ale udział w rozgrywkach Ligi Europy jest wspaniałą przygodą i chcemy ciągnąć ją jak najdłużej – dodał trener „Kolejorza”, który na Cyprze, gdzie Lech zagra mecz pucharowy pierwszy raz w historii, spodziewa się trudnej przeprawy. – Wydaje się, że trochę wyżej notowany jest zespół Apollonu, ale szanse są równe. Największą siłą naszego rywala jest doświadczenie – podkreślił opiekun „Kolejorza”.

Istotnie, jak zauważył trener Lecha, Apollon, to zespół złożony z graczy otrzaskanych w rozmaitych ligach nie tylko europejskich. Na uwagę zasługuje fakt, że obecnie w kadrze drużyny znajdują się przedstawiciele aż trzynastu narodowości! Uważać trzeba np. na urodzonego w Holandii napastnika Charlisona Benschopa, który jest reprezentantem… Curacao. Apollon w bieżącym sezonie ligi cypryjskiej jest liderem rozgrywek. W 4 spotkaniach zdobył 10 punktów.



III runda eliminacji LE
Środa, 23 września, godz. 18.00

Apollon Limassol – Lech Poznań
Sędzia – Mattias Gestranius (Finlandia).



Na zdjęciu: „Kolejorza” czeka na boisku w Nikozji ponad 30 stopniowy upał i mocny rywal w postaci Apollonu Limassol.

Fot. Paweł Andrachiewicz/Pressfocus