Eliminacje ME 2022. „Sborna” faworytem

Rosja, Szwajcaria i Litwa to grupowi rywale biało-czerwonych w eliminacjach do mistrzostw Europy kobiet 2022. Pierwsze mecze w październiku tego roku.


Losowanie odbyło się w siedzibie europejskiej federacji (EHF) w Wiedniu. Tytułu będzie bronić Norwegia. Gospodarzem turnieju finałowego (4-20 listopada) będą aż trzy państwa: Słowenia, Macedonia Północna i Czarnogóra.

W turnieju finałowym wystąpi 16 reprezentacji. O dwanaście wolnych miejsc powalczą w sumie aż 32 drużyny, w dwóch etapach. Rozstawienie wynikało z rankingu zespołów. Biało-czerwone zostały przypisane do koszyka nr 2, a ich niedawny przeciwnik z towarzyskiego dwumeczu w Wałbrzychu – Czechy został rozstawiony już do koszyka nr 3.

Polki trafiły do grupy 1, a z pierwszego koszyka dolosowano do niej Rosję, która z powodów politycznych nie mogła trafić do grupy z Ukrainą.

Dymisja natychmiast

Sborna to 4-krotne mistrzynie świata (po raz ostatni w 2009 r.), aktualne mistrzynie olimpijskie z Rio de Janeiro; wcześniej w turnieju eliminacyjnym w Astrachaniu pokonały Polki 27:25, rewanżując się za porażki z biało-czerwonymi w Euro 2014 i zwłaszcza w ćwierćfinale MŚ 2015 (20:21). Dwa lata później Rosjanki zdobyły srebro w ME, a w 2019 wywalczyły brąz MŚ.

Na ostatnim Euro, w grudniu ub. roku w Danii, zajęły 5. miejsce, a po tym jak w meczu z siódemką gospodarzy straciły szansę awansu do strefy medalowej, dymisję natychmiast otrzymał znany Hiszpan Ambros Martin.

Aktualnie reprezentację prowadzi Aleksiej Aleksiejew, były asystent długoletniego selekcjonera sbornej, twórcy jej największych sukcesów, charyzmatycznego Jewgienija Trefiłowa.

W trakcie ceremonii losowania wypowiedziała się rozgrywająca Władlena Bobrownikowa, której marzeniem jest znów spotkać się z Danią, aby pomścić porażkę z Euro.

W miniony weekend w węgierskim Gyoer Rosjanki w cuglach zapewniły sobie udział w turnieju olimpijskim w Tokio, pewnie pokonując Kazachstan, Serbię i Węgry.

Pójdą w ogień?

Wygrać z nimi choć raz będzie dla podopiecznych Arne Senstada nie lada sztuką – To bardzo dobre dla nas losowanie. Mamy fajny, mocny zespół i gdy powrócą jeszcze kontuzjowane zawodniczki, to jesteśmy w stanie powalczyć z każdą drużyną, nawet z Rosją. Jeżeli wszystko zostanie dobrze poukładane, to dziewczyny są w stanie pójść za sobą w ogień – przekonuje reprezentacyjna bramkarka, Monika Maliczkiewicz.

Szwajcarki to trzeci europejski garnitur, w miniony weekend z sukcesem rywalizowały w prekwalifikacjach do MŚ i po pokonaniu Wysp Owczych zremisowały z Białorusią. Od trzech lat prowadzi je duński trener Martin Albertsen. Litwinki na tym samym etapie odpadły w rywalizacji z Islandią i Macedonią Płn. i powinny być raczej dostarczycielkami punktów.

Ustępują kopaczom

Uczestnicy kwalifikacji fazy drugiej zostali podzieleni na 6 czterozespołowych grup. Z każdej na Euro awansują po dwie najlepsze drużyny. Eliminacje zostaną rozegrane od października 2021 (pierwsze mecze 6-7 i 9-10.10.) do kwietnia 2022.

Nietypowy (listopadowy) termin mistrzostw Europy 2022 piłkarek ręcznych spowodowany jest mistrzostwami świata piłkarzy nożnych, które wyznaczone zostały w Katarze między 21 listopada a 18 grudnia.

W poniedziałki w wyniku innego losowania Polki poznały rywala w play offie do mistrzostw świata, które w grudniu odbędą się w Hiszpanii – została nim Austria; mecze o awans odbędą się już w kwietniu – 16-17 na wyjeździe i 20-21.04. w Polsce.


*2 faza (6-7 października 2021 – kwiecień 2022): awans po 2 najlepsze drużyny z każdej grupy

Grupa 1: Rosja, POLSKA, Szwajcaria, Litwa

  • Grupa 2: Dania, Rumunia, Austria, zwycięzca kwalifikacji 3
  • Grupa 3: Holandia, Niemcy, Białoruś, zwycięzca kwalifikacji 2
  • Grupa 4: Francja, Chorwacja, Czechy, Ukraina
  • Grupa 5: Hiszpania, Węgry, Słowacja, zwycięzca kwalifikacji 1
  • Grupa 6:] Szwecja, Serbia, Islandia, Turcja

*1 faza (31 maja – 6 czerwca): awans zwycięzcy grup

  • Grupa 1: Portugalia, Kosowo, Luksemburg, Cypr.
  • Grupa 2: Grecja, Włochy, Bośnia i Herzegowina, Łotwa.
  • Grupa 3: Wyspy Owcze, Izrael, Finlandia.

Na zdjęciu: Karolina Kudłacz-Gloc pamięta ostatnie zwcięstwo z Rosją, w ćwierćfinale mistrzostw świata 2015…

Fot. Norbert Barczyk/Pressfocus