Erik Exposito idzie po indywidualny rekord

Taki wybór piłkarza kolejki, z jakim mamy do czynienia obecnie, to chciałoby się mieć tydzień w tydzień!


No bo przecież po raz pierwszy od ponad 7 lat w jednej kolejce dwóch napastników ustrzeliło hat tricka. Wtedy, w kwietniu 2014 roku trzy gole strzelił Łukasz Teodorczyk dla Lecha i Dalibor Stevanovi dla Śląska. Teraz najpierw trzy gole w sobotę zdobył Erix Exposito, a w niedzielę wieczorem podobnym wyczynem popisał się jego rodak Alber Toril, który rozstrzelał mistrza Polski.

I choć ten drugi może bardziej zasłużył na to wyróżnienie, ale piszemy o nim w innym miejscu, a nie sposób nie poświęcić kilku zdań 25-letniemu Exposito, który w bieżących rozgrywkach nastrzelał już 8 bramek i razem z kapitanem Lecha Mikaelam Ishakiem otwiera klasyfikację najskuteczniejszych.

W Krakowie już po kilkunastu minutach napastnik Śląska miał na koncie dwa celne trafienia. Potem jeszcze skutecznie wyegzekwował jedenastkę i mógł się cieszyć ze swojego drugiego hat tricka w ekstraklasie. Drugiego, bo wcześniej podobna sztuka udała mu się w derbach Dolnego Śląska dwa lata temu w szalonym meczu z Zagłębiem Lubin (4:4).



Ani jednak wtedy, ani rok temu nie miał tak mocnego otwarcia sezonu. 8 goli w ekstraklasie po 13 grach, to więcej niż solidny rezultat, tym bardziej, jak popatrzy się na zdobycze wysokiego napastnika z Hiszpanii w poprzednich rozgrywkach, gdzie ano razu nie kończył sezonu z kilkunastoma trafieniami na koncie.

Teraz w końcu mu się to pewnie uda. W sezonie 2019/20 zdobył dla Śląska 8 bramek (w 35 meczach), a w poprzednich rozgrywkach 9. Teraz z Ishakiem już ma ich osiem i tylko można czekać na jego kolejne gole w lidze.


Fot. Paweł Andrachiewicz/PressFocus