Erik Janża: Trzeba być zadowolonym z tego, co się ma

Z remisu w derbach z mistrzem Polski raczej nie możecie być zadowoleni?
Erik JANŻA: To było trudne spotkanie, w którym boiskowe wydarzenia były podporządkowane taktyce. Nie było wielu okazji z jednej czy z drugiej strony, a było to uwarunkowane dobrą grą w defensywie obu drużyn. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy to spotkanie rozstrzygnąć na swoją korzyść, ale cóż… Nie przegrywamy z mistrzem Polski i trzeba być zadowolonym z tego, co się ma.

Sam był pan bliski zdobycia bramki po rzucie wolnym w końcówce I połowy. Czego wtedy zabrakło?
Erik JANŻA: Chciałem minąć technicznym uderzeniem mur rywala, ale nie wyszło. Może następnym razem się uda.

To już wasze ósme ligowe spotkanie bez zwycięstwa. Co się dzieje?
Erik JANŻA: Przy odrobinie szczęścia w przodzie jestem pewien, że będzie lepiej. To nie jest tak, że tracimy pewność siebie przez to, że nie wygrywamy. Cztery z tych ośmiu gier mogliśmy rozstrzygnąć na swoją korzyść. Nikt nas w tym czasie nie rozgromił, to były wyrównane mecze, pół na pół z obu stron. Taka jest polska liga. Poprawimy pewne rzeczy i będzie lepiej.

Punkty jednak uciekają…
Erik JANŻA: Zgadza się, ale za nami dopiero 14 ligowych kolejek. Grania jest jeszcze dużo. Niczego jeszcze nie straciliśmy. Walczymy i pracujemy dalej.

Teraz przed wami mecz z Legią w Warszawie. Jak tam będzie?
Erik JANŻA: Wiadomo, Legia to mocny rywal, ale bez obaw. Przed nami odpoczynek po derbach i już myślimy o kolejnym meczu. Nasz trener na pewno przygotuje odpowiednią taktykę na to spotkanie.


Zobacz jeszcze: Groźna sytuacja Gerarda Badii po derbach