Euro 2020. Wszystkie oczy na Dublin

Piotr Tubacki

Losowanie odpędzie się w Dublinie, w niedzielę w samo południe. 55 reprezentacji będzie rozlosowanych do 10 grup według konkretnych zasad i obostrzeń nałożonych przez UEFA. Polska, mimo fatalnych rezultatów w bieżącym roku, będzie wyciągana z pierwszego koszyka, w przeciwieństwie do np. Niemców, którzy… trafili do koszyka numer 2.

Losowanie się opłaca

Euro będzie rozgrywane na 12 stadionach w 12 europejskich krajach. Dublin (i jego Aviva Stadium) także będzie gościć u siebie piłkarskie reprezentacje. Między innymi z tego powodu stolica Irlandii została wybrana jako miejsce, gdzie będzie odbywać się losowanie. W trakcie mistrzostw Europy zostaną rozegrane tam 4 spotkania. Szacuje się, że przyniesie to państwu nawet 40-50 mln euro zysku. Można więc tylko żałować, że Euro nie zawita ponownie do Warszawy.

Jak zawsze z rozmachem

Niedzielne losowanie odbędzie się w dublińskim Centrum Kongresowym, co bardzo ucieszyło irlandzkie władze. – To będzie fantastyczna okazja, żeby pokazać zalety Dublina i całej Irlandii oraz żeby podkreślić naszą funkcjonalność, jeśli chodzi o organizację wydarzeń międzynarodowych – stwierdził tamtejszy minister sportu Shane Ross. Wspomniane Centrum spełnia najdrobniejsze wymogi, których oczekiwała UEFA od potencjalnych kandydatów, chcących zorganizować losowanie – głównie jeśli chodzi o kwestie transmisji telewizyjnych.

Na ceremonii losowania ma się zjawić około 650 gości, w tym 300 delegatów z krajów, które będą brały udział w eliminacjach. 350 przedstawicieli mediów ma być akredytowanych do obsługi tego wydarzenia, a transmisje telewizyjne będą nadawane przez 70 stacji i obejmą zasięgiem dziesiątki milionów osób na całym świecie. Normalne dla tego typu wydarzeń są także występy różnych artystów, których nie zabraknie zapewne i w niedzielę.

Małe święto

Choć losowanie to jeszcze nie Euro, Dublin jest świadomy tego, że będzie oglądany przez cały piłkarski świat. Irlandczycy już żyją niedzielą. Z tej okazji w czwartkowy wieczór most Samuela Becketta, znajdujący się obok Centrum Kongresowego, został podświetlony irlandzkimi barwami narodowymi, które odbijały się w płynącej poniżej rzece Liffey. Dodatkowo w ramach odliczania do losowania na dublińskim Mountjoy Square, dzięki akcji Streets Legends, pojawiły się piłkarskie gwiazdy: były reprezentant Irlandii Wes Hoolahan oraz emerytowani już Gaizka Mendieta i Robert Pires. Kibice mogli zrobić sobie z nimi zdjęcia, a także zobaczyć puchar za zdobycie Mistrzostwa Europy, który został tam zaprezentowany.