Ewa Pajor wierzy z zwycięstwo nad Szkocją

W czwartkowym meczu z Albanią byliśmy zdecydowanymi faworytami, jednak niespodziewanie zremisowaliśmy 1:1. Wynik ten jest dosłownie sensacją: – Nie ma co ukrywać, że dla nas ten remis z Albanią jest jak przegrana – mówiła po meczu Ewa Pajor. Jak sama przyznaje, teoretycznie słabszy rywal nie uśpił czujności naszych zawodniczek i o dekoncentracji nie było mowy: – Niestety, takie mecze czasami się zdarzają i trzeba umieć sobie z tym radzić. We wtorkowym meczu, zagrany mecz ze Szkocją, z którą musimy wygrać, aby zająć drugie miejsce w grupie: – Oglądałam ostatni mecz Szkocji ze Szwajcarią i to jest zespół do pokonania. Tak jak powiedziałam, jedziemy tam po trzy punkty – powiedziała napastniczka reprezentacji.