Fatalny występ Górnika

„Górnicy” po raz kolejny zagrali katastrofalnie w tyłach, popełniając przy tym kompromitujące indywidualne błędy. Te były udziałem choćby Adama Wolniewicza i Tomasza Loski, który po banicji w meczu z Arką, ponownie zagrał między słupkami. Nie pomógł jednak swojej drużynie.

Najpierw do siatki trafił Artur Sobiech, który dzisiaj dostał szanse gry w podstawowym składzie i skrzętnie z tego skorzystał. Doświadczony snajper gola na 1:0 zdobył w 14 minucie. Potem dorzucił jeszcze asystę.

Losy spotkania zostały rozstrzygnięte na początku drugiej połowy. Najpierw fatalnym błędem „popisał” się Wolniewicz. Wychodzącą na aut bramkowy piłkę zgrał do środka. Z takiego prezentu skorzystał Rafał Wolski, pewnie trafiając do siatki. Trener Brosz tylko złapał się za głowę. W chwilę później miejscowi przeprowadzili wyborną kontrę. Sobiech dograł do biegnącego na pełnym gazie Filipa Mladenovicia, który efektownym uderzeniem po raz kolejny pokonał kompletnie bezradnego Loskę. Rezultat spotkania ustalił w 72 minucie Flavio Paixao. Portugalczyk zdobył tym samym swojego 12 gola w tym sezonie. Zrównał się tym samym liczbą trafień z Igorem Angulo, który w drugiej połowie nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Duszanem Kuciakiem.

W drugiej połowie mecz na kilka minut został przerwany z powodu pokazu pirotechnicznego szalikowców Lechii. Żadnego wpływu na losy spotkania, jak w czwartek na Stadionie Ludowym w Sosnowcu, to oczywiście nie miało.

Lechia Gdańsk – Górnik Zabrze 4:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Artur Sobiech (14), 2:0 Rafał Wolski (51), 3:0 Filip Mladenovic (55), 4:0 Flavio Paixao (72-głową).

Lechia Gdańsk: Kuciak – Mladenović, Augustyn, Nalepa, Nunes – Kubicki, Wolski (64. Michalak), Makowski, Haraslin (82. Maulana Vikri) – F. Paixao, Sobiech (71. Arak)

Górnik Zabrze: Loska – Gryszkiewicz, Bochniewicz, Koj, Wolniewicz – Żurkowski, Matuszek, Jimenez, Zapolnik (68. L. Wolsztyński) – Urynowicz (46. Ambrosiewicz), Angulo

Żółta kartka – Lechia Gdańsk: Rafał Wolski. Górnik Zabrze: Michał Koj, Szymon Matuszek.

Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów 9 757.