Finał dla Jastrzębia! „Pomarańczowi” rozbili ONICO

Jastrzębianie podeszli do meczu odpowiednio zmotywowani i to było widać od pierwszych piłek. „Pomarańczowi” mieli inicjatywę. Lukas Kampa zaprezentował na rozegraniu pełną gamę swoich zagrań, a niektóre akcje, jak np. świetne ataki z drugiej linii Christiana Fromma czy Juliena Lyneela, bardzo podobały się kibicom. Warszawianie mieli po swojej stronie nieco mniej atutów, a na dodatek rywalowi udało się zatrzymać Bartosza Kurka. Gdyby nie kilka głupio straconych punktów (dotknięcie siatki, piłka po przyjęciu dotknęła zawieszonego pod dachem hali telebimu), triumf trzeciej obecnie drużyny PlusLigi byłby bardziej efektowny.

Zacięta walka trwała w drugim secie, chociaż początkowo prowadziło ONICO. Później jednak los nie oszczędzał graczy z Warszawy. Najpierw, walcząc o piłkę na siatce, ucierpiał Antoine Brizard. Później staw skokowy podkręcił Bartosz Kwolek i na czas interwencji medycznej musiał opuścić boisko. Mistrz świata wrócił jednak na parkiet, a chwilę ponownie ucierpiał Brizard. Tym razem francuski rozgrywający zderzył się z Damianem Wojtaszkiem i lekko oszołomiony potrzebował ilku chwil poza boiskiem, aby dojść do siebie.

Jastrzębianie prowadzili już 19:15 i 20:17, ale w końcówce ONICO popracowało zagrywką i zrobiło się nerwowo. Zespół trenera Roberto Santilliego wytrzymał jednak presję i wykorzystał już pierwszą piłkę setową, którą atakiem ze środka skończył Grzegorz Kosok. Środkowy jastrzębskiego zespołu odegrał też kluczową rolę w trzeciej partii. Wiadomo, że jego flot potrafi być nieprzyjemny i rzeczywiście narobił on warszawianom mnóstwo szkód.

„Kosa” zaliczył asa, a następnie gracze ONICO nadziali się na dwa z rzędu bloki. Kiedy Dawid Konarski skończył długą wymianę, a chwilę później ponownie skutecznie zablokował, zrobiło się 14:6 dla Jastrzębskiego Węgla. Takiego kapitału „Pomarańczowi” nie mogli wypuścić z rąk. Tym bardziej, że rywale nie mieli zbyt wielu argumentów, aby odpowiedzieć na dobrą grę JW. Kiedy Fromm posłał asa, a Lyneel skończył kontrę, wynik brzmiał 18:8. Siatkarze ONICO niczego z siebie wykrzesać już nie mogli i oddali końcówkę meczu bez walki.

W finale Pucharu Polski drużyna Jastrzębskiego Wegla zmierzy się z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, która w pierwszym półfinale pokonała 3:1 Aluron Virtu Wartę Zawiercie. Początek meczu o godz. 14.45.

ONICO Warszawa – Jastrzębski Węgiel 0:3 (22:25, 23:25, 14:25)

Sędziowali Paweł Burkiewicz i Maciej Kolendowski.

ONICO: Brizad, Kwolek, Wrona, Kurek, Łukasik, Vigrass, Wojtaszek (libero) oraz Penczew, Janikowski, Nowakowski. Trener Stephane ANTIGA.

Jastrzębski Węgiel: Kampa, Fromm, Hain, Konarski, Lyneel, Kosok, Popiwczak (libero) oraz Bucki. Trener Roberto SANTILLI.

Przebieg meczu
I set: 7:10, 12:15, 17:20, 22:25.
II set: 8:10, 12:15, 17:20, 23:25.
III set: 6:10, 7:15, 11:20,