Final Six. Porażka w pierwszym meczu

Pierwsze spotkanie turnieju finałowego Ligi Narodów siatkarek dla reprezentacji Polski do szybkiego zapomnienia i wyciągnięcia poważnych wniosków. Amerykanki od drugiego seta grały dokładnie i na tyle skutecznie by całe spotkanie wygrać w czterech setach. Pokazały siatkówkę szybką i ładną. Nasze wyglądały na zdezorientowane i zaskoczone tym, co działo się na parkiecie.

Tylko w pierwszym secie Polski grały na swoim poziomie i jego wygranie różnicą czterech punktów dawało nadzieję, że będzie to wyrównane spotkanie ze wskazaniem na Polki. Nic bardziej mylnego. Od drugiego seta role się odwróciły.

Wspinanie na szczyt

Podopieczne Jacka Nawrockiego nie potrafiły zatrzymać blokami akcji rywalek. W grę z czasem zaczęła wdzierać się nerwowość, co przy naszych atakach miało wpływ na słabą skuteczność. Zawodziła Malwina Smarzek i Magdalena Stysiak. Trzeci set po popis reprezentacji Stanów Zjednoczonych i wygrana różnicą aż 10 punktów, w drugim było o jeden punkt mniej.

Początek czwartej partii był dość wyrównany, jednak znowu dokładność reprezentantek USA wzięła górę. Podczas pierwszej przerwy technicznej Amerykanki prowadziły z Polkami 8:4. 

Przy stanie 10:6 dla USA trener Jacek Nawrocki poprosił o czas. I wreszcie nasze siatkarki zaczęły grać lepiej. Znowu walka była bardziej wyrównana, ale na grę kombinacyjną rywalek nasze nie znalazły recepty. Sama końcówka meczu była bardzo emocjonująca, gdy rywalki Polek zaczęły popełniać błędy. Duża w tym zasługa dobrych zagrywek Magdaleny Stysiak. Nasze doprowadziły do wyrównania 24:24. Jednak było już za późno i gospodynie tego spotkania ostatecznie wygrały i czwartego seta.

 

STANY ZJEDNOCZONE – POLSKA 2:1 (25:21, 25:16, 25:15, 26:24)

USA: Larson, Poulter, Dixon, Carlini, Drews, Thompson, Bartsch-Hackley, Foecke, Rettke, Washington, Robinson, Ogbogu. Libero: Lake, Courtney.

POLSKA: Kąkolewska, Nowicka, Alagierska, Witkowska, Stysiak, Efimienko-Młotkowska, Wołosz, Grajber, Mędrzyk, Smarzek, Różański, Murek. Libero: Stenzel, Łukasik.

Sędziowie: pierwszy Jiang Liu, drugi: Joo-Hee Kang

 

W czwartek kolejny mecz. Polski zagrają o godz. 9.00 (czasu polskiego) z reprezentacją Brazylii.

Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ