Flavio chce korony
W sobotę przy Łazienkowskiej zmierzą się najlepszy strzelec sezonu z najskuteczniejszym obcokrajowcem w historii ekstraklasy.
Już jakiś czas temu pogodziliśmy się z myślą, że w gronie najskuteczniejszych piłkarzy w ekstraklasie jest bardzo niewielu Polaków. W tamtym sezonie krajową klasyfikację najlepszych snajperów lig wygrał Jarosław Niezgoda, który nasz kraj opuścił w przerwie zimowej, ale 14 zdobytych jesienią goli wystarczyło.
Teraz w gronie 10 najskuteczniejszych zawodników znajduje się tylko jedno swojskie nazwisko. Kamila Bilińskiego z… ostatniego w tabeli Podbeskidzia. W czołówce są niemal sami obcokrajowcy, a jutro przy Łazienkowskiej winno dojść do konfrontacji najskuteczniejszego gracza w tym sezonie, z najlepszym zagranicznym strzelcem w historii naszej ekstraklasy.
Jeżeli idzie o doświadczenie z naszych boisk, to Flavio Paixao bije Tomasza Pekharta na głowę. Portugalczyk, który całkiem niedawno skończył 36 lat, debiutował w naszej lidze w 2014 roku. W starciu z… Legią Warszawa. Dziś zbliża się do bariery 230 występów na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Pod tym względem, wśród obcokrajowców, zajmuje siódme miejsce w klasyfikacji wszech czasów i jeszcze w tym sezonie ma szanse awansować tuż za podium.
Jeżeli chodzi o gole, to niedawno, pod koniec listopada, świętował pierwszą rocznicę zostania najskuteczniejszym zagranicznym zawodnikiem w historii. Dziś w klasyfikacji tej ma olbrzymią, bo wynoszącą 20 goli przewagę nad Miroslavem Radoviciem, który w piłkę już nie gra. Następnym grającym obecnie w Polsce piłkarzem w tym rankingu jest Jesus Imaz. Hiszpan z Jagiellonii strzelił 40 goli, czyli od lidera dzieli go 46-bramkowa przepaść.
Portugalczyk pozostanie zatem niezagrożony przez długi czas. Ale nigdy w karierze królem strzelców ekstraklasy nie był. Taki zaszczyt spotkał jego brata-bliźniaka, Marco, w sezonie 2016/17. Flavio w rozgrywkach 14/15 musiał ustąpić miejsca – o dwa trafienia – Kamilowi Wilczkowi. Strzelił wówczas 18 goli i do dziś jest to jego najlepszy wynik pojedynczego sezonu. Z całą pewnością ma szanse go poprawić, bo w obecnych zmaganiach wpisał się na listę strzelców już siedem razy. Ale czy to wystarczy do wygrania klasyfikacji najlepszych snajperów?
Na pewno jednym z głównych kontrkandydatów będzie Pekhart, autor 9 goli w tym sezonie. Obu zawodników, którzy staną jutro naprzeciw siebie w starciu Legii Warszawa z Lechią Gdańsk przedziela jeszcze Jesus Jimenez.
Tomasz PEKHART
ur. 26 maja 1989 r.
W ekstraklasie
Mecze 21.
Minuty 1480.
Bramki 14.
Asysty 2.
W tym sezonie
Mecze 10.
Minuty 837.
Bramki 9.
Asysty 0.
Flavio PAIXAO
ur. 19 września 1984 r.
W ekstraklasie
Mecze 223.
Minuty 18330.
Bramki 86.
Asysty 25.
W tym sezonie
Mecze 11.
Minuty 810.
Bramki 7.
Asysty 1.
Fot. Piotr Matusewicz/PressFocus