Fojut w Mielcu?

Stal czeka w rundzie rewanżowej walka o utrzymanie miejsca dającego awans do ekstraklasy. Po 20 kolejkach mielczanie zajmują drugą pozycję, tracąc ledwie dwa punkty do liderującej Warty Poznań. Żeby jednak skutecznie rywalizować w walce o awans, to potrzebna jest silna kadra.

Mówi się, że jednym z zawodników, którzy mieliby wzmocnić mające ekstraklasowe ambicje klub jest Jarosław Fojut. Latem 32-letni obrońca przeszedł, po czterech latach gry w Pogoni Szczecin do Wisły Płock. Podpisał krótki, roczny kontrakt. W ekipie „nafciarzy” mało co jednak grał. Jesienią uzbierały się ledwie cztery gry, dwie w lidze i dwie w Pucharze Polski. Doświadczony obrońca na pewno miło nie wspomina meczu z Zagłębiem w Lubinie, który płocczanie przegrali 0:5, a Fojut już po pierwszej połowie został zmieniony przez trenera Radosława Sobolewskiego. Było to w połowie września i był to ostatni jak dotąd, mecz numer 148 w ekstraklasie tego piłkarza.

Wiele wskazuje na to, że tak jak było to latem, tak i w tym okienku transferowym Fojut zmieni klub. Tyle że nie chodzi o ekstraklasę, a o jej zaplecze. Pozyskaniem Fojuta ma być zainteresowana Stal. Choć do gry defensywnej mielczan jesienią nie można było zgłaszać wielu zastrzeżeń, ledwie 18 straconych bramek, razem z liderującą Wartą najmniej w lidze, to jednak piłkarz pokroju Fojuta byłby sporym wzmocnieniem.

Pochodzący z Legionowa zawodnik w swojej karierze grał już w kilkunastu klubach. Jako kilkunastolatek wyjechał do angielskiego Bolton. Za granicą występował też jeszcze w norweskim Tromso i szkockim Dundee United. Kto wie, czy na koniec maja nie będzie świętował awansu do ekstraklasy ze Stalą?

Na zdjęciu: Jarosław Fojut w swojej karierze grał już w kilkunastu klubach.