Forbes znowu zaczął trafiać

Pierwszy raz od listopada do wyjściowej jedenastki Rakowa wrócił Felicio Brown Forbes. Z korzyścią dla drużyny.


Kostarykanin zdobył bramkę w spotkaniu ze Śląskiem, pierwszą po wznowieniu rozgrywek w Polsce. [Felicio Brown Forbes] z powodu kontuzji odniesionej w listopadowym meczu z Wisłą Kraków pauzował przez dwa miesiące. W tym czasie bramki dla Rakowa zaczął zdobywać Sebastian Musiolik. Po powrocie do treningu przegrał rywalizację w ataku Rakowa i w rundzie wiosennej na boisku pojawiał się tylko z ławki rezerwowych.

Przerwa mu pomogła

Mimo, że zbyt wiele czasu nie spędził na boisku, to udało mu się przed przymusową przerwą w rozgrywkach zdobyć bramkę z Piastem. Był także w orbicie zainteresowania ze strony selekcjonera reprezentacji Kostaryki, który chciał go powołać na marcowe mecze.

Wszystkie plany zweryfikował koronawirus. Dodatkowy okres przygotowawczy pomógł Forbesowi. Dzięki dobrej postawie na obozach przed wznowieniem rozgrywek ponownie pojawił się w pierwszej jedenastce ekipy spod Jasnej Góry. Bramka ze Śląskiem umocniła jego pozycję jako najlepszego strzelca Rakowa w sezonie.

– Cieszę się, że zdobyłem bramkę. Na to trafienie ciężko pracowała cała nasza drużyna. Fajnie, że to ja rozpocząłem na nowo strzelanie w ekstraklasie, ale ta bramka nie smakuje jak powinna. Prowadziliśmy 1:0, a wyjechaliśmy z Wrocławia z remisem. Będziemy ciężko pracować, by w meczu z ŁKS-em zdobyć komplet punktów – mówi piłkarz cytowany przez stronę częstochowskiego klubu.


Czytaj jeszcze: Raków musi nauczyć się grać do końca!


Forbes mógł mieć po meczu z wrocławianami jeszcze większe powody do zadowolenia. Kibice na pewno długo w pamięci będą mieli sytuację na kilka minut przed objęciem prowadzenia przez drużynę z Częstochowy. Forbes miał wówczas doskonałą okazję w polu karnym Śląska. Zamiast uderzyć na bramkę, to wybił ją poza szesnastkę do bocznego obrońcy rywala…

Gdyby nie ta sytuacja, to prawdopodobnie Raków wyjechałby z Wrocławia z trzema punktami i dużymi szansami na górną ósemkę. Teraz, by się w niej znaleźć potrzeba wygrać co najmniej dwa z trzech spotkań pozostałych do końca rundy zasadniczej.

Dobre zrozumienie

Łącznie duet napastników zdobył w tym sezonie ekstraklasy dla Rakowa 12 bramek. Mimo rywalizacji o miano snajpera numer jeden, to w duecie również gra im się dobrze, o czym wspominał kilka miesięcy temu w rozmowie ze „Sportem” Musiolik.

Ich współpraca na boisku będzie niezwykle ważna w końcówce rozgrywek. Zrozumienie poparte skutecznością będzie kluczowym elementem w końcowej fazie sezonu zasadniczego, gdzie każda bramka może być kluczowa w kontekście walki o górną ósemkę.

– Teraz każdy punkt jest na wagę złota. W niedzielę zagramy w Bełchatowie, gdzie czujemy się naprawdę silni. Mam nadzieję, że wygramy to spotkanie, bo zwycięstwo będzie dla nas dodatkowym impulsem na tę końcówkę rundy zasadniczej. Nadal będziemy robić swoje i zrobimy wszystko, by dostać się do grupy mistrzowskiej – podkreśla Forbes.


Na zdjęciu: Felicio Brown Forbes zdobył w tym sezonie 7 bramek w ekstraklasie.

Fot. Paweł Andrachiewicz/Pressfocus.pl