Foto-Higiena Błyskawica Gać – Pniówek 74 Pawłowice. Podwójny nelson

Niewiele brakowało, by Foto-Higiena odniosła pierwsze zwycięstwo w tym sezonie na własnym boisku.


Nękany kontuzjami (z Foto-Higieną nie mogli zagrać Kamil Spratek, Kamil Glenc, Dawid Weis) Pniówek Pawłowice pojechał do Gaci po trzy punkty. Drużyna gospodarzy we wcześniejszych 13 meczach na własnym boisku nie wygrała ani razu (trzy remisy, 10 porażek), ale niewiele brakowało, by odesłała drużynę trenera Jana Furlepy do domu z pustyni rękami.

Goście objęli prowadzenie w 21 minucie po strzale Dawida Morcinka z 25 metrów z rzutu wolnego, który przerzucił piłkę nad murem zawodników Foto-Higieny i bramkarz Piotr Wojciechowski musiał wyjąć ją z siatki. Zaraz po przerwie wyrównał Łukasz Orzechowski, którego centrostrzał wylądował w „okienku” bramki strzeżonej przez Bartosza Gocyka. Był to siódmy gol niespełna 26-letniego obrońcy w bieżących rozgrywkach.

Gdy w 68 minucie Michał Skowron po minięciu dwóch obrońców Pniówka zdobył drugiego gola dla zespołu trenera Krystiana Pikausa, widmo porażki zajrzało gościom głęboko w oczy. Na ich szczęście w 81 minucie do wyrównania doprowadził strzałem głową Piotr Pacholski, któremu również głową futbolówkę zgrał Dawid Hanzel.

W doliczonym czasie gry Pniówek zmarnował idealną okazję do zdobycia zwycięskiego gola. Marcel Peda uderzył z 25 metrów, piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła w kozioł. Nadbiegający Grzegorz Glapka uderzając ją głową z 5 metrów miał obowiązek skierować ją do bramki, lecz ponownie trafił w poprzeczkę! Podwójny nelson okazał się zatem nieskuteczny. – Mimo wszystko jestem zadowolony z jednego punktu, ale nasza gra pozostawiała wiele do życzenia – powiedział trener Pniówka, Jan Furlepa.

– Po uzyskaniu prowadzenia straciliśmy kontrolę nad meczem i w efekcie przeciwnik strzelił nam dwie bramki. Niestety, znowu mamy pecha, bo dwóch zawodników – Morcinek i Płowucha – zgłosiło kontuzje i poprosiło o zmianę.


Foto-Higiena Błyskawica Gać – Pniówek 74 Pawłowice 2:2 (0:1)

0:1 – Morcinek, 21 min (wolny), 1:1 – Orzechowski, 47 min. 2:1 – Skowron, 68 min, 2:2 – Pacholski, 81 min (głową).

FOTO-HIGIENA: Wojciechowski – Bąk (73. Radkiewicz), Łuczkiewicz, Pabiniak, Orzechowski – Bujakiewicz, Trochanowski, Strzelecki (46. Szymczyk), Telatyński, Szemis (46. Jarzębowski) – Skowron. Trener Krystian PIKAUS.

PNIÓWEK 74: Gocyk – Płowucha (75. Peda), Pacholski, Ciuberek, Fulianty – Wiciński (64. Musiolik), Musioł (56. Kasperowicz), Trąd, Morcinek (46. Glapka) – Szatkowski – Hanzel. Trener Jan FURLEPA

Sędziował Szymon Mendla(Jaryszów). Widzów 100. Żółte kartki: Orzechowski, Strzelecki, Szemis, Łuczkiewicz – Trąd, Wiciński, Gocyk.


Na zdjęciu: Dawid Morcinek strzelił gola dla Pniówka, ale z powodu kontuzji nie wyszedł już na drugą połowę.

Fot. gkspniowek74@com.pl