Francja. Cięcia były koniecznością

 

Zawodnicy zrezygnowali z części wynagrodzeń za kwiecień. Wpłynęła na to niewątpliwie decyzja o zawieszeniu opłat za prawa telewizyjne przez francuski Canal+ i katarskiej beIN Sports, która transmituje też mecze hiszpańskiej LaLiga, Copa Libertadores i Copa Sudamericana. Stanowiło to pokaźną kwotę w klubowych budżetach.

 

Grupa Canal+ w marcu zdecydowała się nie płacić trzeciej, czyli ostatniej transzy, za prawa telewizyjne do francuskiej Ligue 1. Uzasadniła, że w związku z koronawirusem rozgrywki są zawieszone, więc automatycznie żadne z zaplanowanych transmisji nie mogą się odbyć.

Roczny kontrakt to kwota 558 mln euro, a do tego pokazująca te rozgrywki w niektórych krajach poza Francją telewizja beIN Sports płaciła kolejne 201 mln euro. W trzeciej transzy miało to być 42 mln euro. Jej brak oznacza, że do klubów z obu stacji nie trafi 110 milionów euro.

 

Fot. PressFocus