Lepiej nie ryzykować

Francja ma zapewniony awans i z Tunezją trener Didier Deschamps wystawi rezerwowy skład. Jednak Kylian Mbappe chce grać.


Po zwycięstwach z Australią i Danią broniąca tytułu Francja zapewniła sobie awans. Po raz pierwszy od 2002 roku obrońca tytułu nie zakończył udziału na fazie grupowej. Wtedy to było udziałem właśnie Francji, a w następnych mundialach Włoch, Hiszpanii i Niemiec. Ostatnie spotkanie z Tunezją nie ma dla niej praktycznego znaczenia, dlatego selekcjoner [Didier Deschamps] zapowiedział rotacje w składzie. Spodziewanych jest 6-7 zmian w wyjściowej jedenastce.

– Nie będę ryzykował – oświadczył Deschamps w wypowiedzi dla stacji beIN Sports. 

– Nie pytajcie mnie, ile będzie zmian, ale tak, mocno „zakręcę” składem. Zasłużyliśmy na taką sytuację, aby móc dać odetchnąć zawodnikom.

Zmiany zaczynają się od bramki, gdzie miejsce kapitana zespołu Hugo Llorisa ma zająć Steve Mandanda. Lloris musi poczekać jeszcze kilka dni, zanim wyrówna rekord występów w reprezentacji Liliana Thurama (142). Będzie to w meczu 1/8 finału z drugą reprezentacją naszej grupy. Na prawą obronę powraca Benjamin Pavard, który w spotkaniu z Australią nie wypadł dobrze, z Danią jego miejsce zajął Jules Kounde, ale zarobił żółtą kartkę i lepiej nie ryzykować kolejnej. Na lewej stronie zagra Eduardo Camavinga, na środku obrony powinien pozostać Raphael Varane, podobnie jak w drugiej linii Antoine Griezmann, obok którego ma zadebiutować na mundialu Youssouf Fofana. Pozostaje wybór między Adrienem Rabiotem i Matteo Guendouzim, a w ataku najskuteczniejszego zawodnika w historii reprezentacji Francji Oliviera Girouda ma zastąpić Marcus Thuram, którego poczynania na katarskim turnieju obserwuje z trybun ojciec Lilian. Przekonujący już w tym sezonie w Barcelonie, a teraz także w reprezentacji Ousmane Dembele, ma zostać zastąpiony przez Kingsleya Comana.

Czy zagra Kylian Mbappe? Jest wskazane, żeby w takim meczu o nic największy atut reprezentacji nie narażał niepotrzebnie zdrowia i sił, a Francuzi nastawiają się na rozegranie 7 meczów na turnieju. Mbappe miewa w meczach słabsze momenty, jak I połowę z Danią, ale w drugiej jego dwa gole przesądziły o zwycięstwie i awansie. Ma 3 bramki na koncie i chce zostać królem strzelców, więc chce zagrać także z Tunezją. „L’Equipe” podstawiła tę kwestię na forum publicznym i 63 procent głosujących było zdania, że jednak nie powinien grać. „Ale jak się uprze, to i tak zagra” – napisał jeden z internautów. Napastnik Paris SG na początku sezonu miał swoje grymasy, gdy okazało się że zakres jego uprawnień w klubie nie jest tak duży, jak sobie wyobrażał podpisując nową umowę. Neymar oraz Messi nie zamierzają mu się podporządkować. Potem skupił się na grze i dobrą formę oraz skuteczność przenosi na mundial. Można zaryzykować twierdzenie, że nawet gdyby w kadrze Francji był nękany kontuzjami Karim Benzema, to i tak Mbappe byłby jej pierwszoplanową postacią. Bramki strzelone Danii pozwoliły mu zrównać się na liście strzelców z Zinedine Zidane. Mają po 31 trafień. Następnym do wyprzedzenia jest David Trezeguet (34) i to pewnie nastąpi już na tym mundialu. Gdy porównano dokonania obu tych piłkarzy, to Trezeguet w wieku 23 lat miał dopiero 13 goli na koncie. Mbappe jest teraz na 7. miejscu w klasyfikacji najlepszych strzelców reprezentacji Francji, przed nim są Benzema (37), Griezmann (42) i Giroud (51), który po spotkaniu z Australią zrównał się na czele klasyfikacji z Thierrym Henry. Bnezema ma 34 lata, Griezmann 31 i jest coraz mniej skuteczny, Giroud 36. Przyszłość należy do Mbappe.

Tunezja ma teoretyczne szanse na awans, ale trudno na serio je rozpatrywać. Na turnieju nie zdobyła jeszcze bramki. Jednak dla niej to coś więcej niż tylko mecz. Spotka się z reprezentacją kraju pod którego rządami była przez 75 lat, do 1956 roku, gdy odzyskała niepodległość. Oba zespoły grały z sobą trzykrotnie, ale tylko mecze towarzyskie: 1:1 w 2002, 3:1 dla Francji w 2008, 1:1 w 2010.

Grupa D

Tunezja – Francja

środa, 30.11., godz. 16.00

AL RAYYAN

Education City Stadium

sędzia Matthew Conger (Nowa Zelandia)


Na zdjęciu: Kylian Mbappe zdobył na mundialu 3 bramki, Tunezja to okazja do powiększenia dorobku, ale trener Didier Dechamps ma inne plany.
Fot. Grzegorz Wajda